CI Games znowu triumfuje. Gra „Lords of the Fallen” może powtórzyć sukces „Snajpera”

Lords of the Fallen

Lords of the FallenGiełdowa spółka CI Games, jeden z największych polskich producentów gier komputerowych, znowu triumfuje. Wypuszczona pod koniec października gra ma szansę powtórzyć międzynarodowy sukces „Snajpera”, flagowego produktu spółki. W ciągu 10 dni od premiery sprzedano 200 tys. gier. Jak oceniają analitycy, ta najdroższa w historii spółki produkcja zwróci się po sprzedaży ok. 530 tys. egzemplarzy.

Pierwsza część „Lords of the Fallen” dostała dobre oceny. Amerykański portal Metacritic, publikujący recenzje filmów, płyt i gier, przyznał jej 7 na 10 punktów. Magazyn CD Action dał nawet 9. Są to najlepsze wyniki w historii spółki.

Myślę, że gra spełnia oczekiwania graczy i recenzentów – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK. – Według mnie powinna w miarę szybko sprzedaż tyle, by osiągnąć próg rentowności, czyli około 530 tys. sztuk według moich wyliczeń. Szacujemy, że w tym roku sprzedaż gry wyniesie jakieś 750-800 tys. sztuk, co da firmie całkiem dobry zarobek.

Po 10 dniach od premiery spółka poinformowała o sprzedaży 200 tys. sztuk gry z 700 tys. nakładu. Pozytywny odbiór „Lords of the Fallen” może zapewnić producentowi zysk w całym 2014 roku.

Wyniki CI Games z I półrocza nie wyglądają korzystnie. Przychody netto ze sprzedaży to zaledwie 25,8 mln zł. Przy 92,4 mln zł osiągniętych w podobnym czasie rok wcześniej nie dziwi, że zamiast 44,7 mln zysku netto z I półrocza 2013 rok firma wykazała 13,4 mln zł straty. Wpływ na ten wynik miała zapewne słaba sprzedaż innego z produktów, gry „Enemy Front”. Dane za III kwartał spółka opublikuje 14 listopada.

Wynik IV kwartału powinien być na plus mimo nawet potencjalnych rezerw, które spółka może zawiązać z tytułu poprzedniej gry „Enemy Front” – uważa Łukasz Kosiarski. – Jeszcze część kosztów nie była spisana, sprzedaż gry była słaba. Według mnie nie ma szans na osiągnięcie w przypadku tej gry break even.

„Lords of the Fallen” ma dobre recenzje i można oczekiwać sprzedaży znacznie przewyższającej koszty produkcji. Dla spółki oznacza to niemal czysty zysk.

Koszt produkcji gry jest w miarę stały. Po prostu każdy przychód dodatkowy powyżej break even wpływa na EBITDA. Im większa sprzedaż, tym wyższa marża – podkreśla analityk DM BZ WBK.

CI Games jest firmą, która produkuje gry komputerowe ze średniej półki. Znana jest z tego, że dobrze planuje budżety i trzyma w ryzach koszty. Jej najważniejszym produktem jest „Snajper”, który zdobył popularność na świecie. Spółka podaje, że sprzedała ponad 3 mln egzemplarzy tej gry. Obecnie na rynku dostępna jest II część „Snajpera”, a trwają prace nad trzecią.

CI Games ma prostą strategię: utrzymać te dwie główne franczyzy, czyli „Snajpera” i „Lords of the Fallen”. Raczej nie będą szukali kolejnej, tylko skupią się na tym, co już mają – prognozuje Łukasz Kosiarski. Niebawem będą ogłaszali kolejnego „Snajpera” i drugą część Lords of the Fallen”, bo prezes twierdził, że to jest gra przygotowana na trylogię.