Czeka nas zmiana układu sił na rynku obligacji

Dariusz Lasek, dyrektor inwestycyjny ds. papierów dłużnych Union Investment TFI
Dariusz Lasek, dyrektor inwestycyjny ds. papierów dłużnych Union Investment TFI
Dariusz Lasek, dyrektor inwestycyjny ds. papierów dłużnych Union Investment TFI
Dariusz Lasek, dyrektor inwestycyjny ds. papierów dłużnych Union Investment TFI

Gorsza passa na rynku obligacji trwa nadal i obecnie na horyzoncie nie widać czynnika, który byłby w stanie zasadniczo zmienić ten obraz (choć w pewnym stopniu mogłoby pomóc rozwiązanie problemu greckiego).

Fed zmieni układ sił

W USA wszyscy spoglądają na działania Fed. Wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej wskazują na to, że pierwsze podwyżki stóp procentowych w USA nastąpią już we wrześniu. Co prawda w tym roku skala podwyżek nie będzie bardzo duża, ale już w 2016 r. można się spodziewać bardziej zdecydowanego zaostrzania polityki pieniężnej przez amerykański bank centralny. Proces ten zmieni układ sił na rynku papierów dłużnych na całym świecie, także w Polsce.

W Polsce podwyżki stóp mało prawdopodobne

Na naszym lokalnym podwórku ociepleniu sentymentu nie sprzyja podwyższone ryzyko polityczne, które zapewne utrzyma się co najmniej do wyborów parlamentarnych na jesieni. W 2015 r. nie spodziewałbym się już żadnych ruchów ze strony Rady Polityki Pieniężnej, ponieważ inflacja jest ujemna. Na koniec roku najpewniej przekroczy zero, ale przewidujemy, że wciąż będzie bardzo niska – w granicach 0,5%. A to wciąż bardzo daleko od celu inflacyjnego NBP na poziomie 2,5% (z możliwością odchylenia o 1 punkt procentowy). Większy wpływ na kształtowanie się cen polskich obligacji ma obecnie wspomniany sentyment na świecie. Część graczy szacuje także ryzyko ewentualnej podwyższonej podaży ze strony inwestorów zagranicznych, którzy posiadają ok. 50% polskich obligacji skarbowych.

Masowa wyprzedaż polskich obligacji? Raczej nie

W kontekście wahań globalnego sentymentu należy brać pod uwagę ryzyko związane z dużym udziałem inwestorów w polskim rynku długu. Masowa wyprzedaż polskich papierów raczej nam nie grozi, ale jeśli na całym świecie trend spadkowy się pogłębi, również nasze obligacje mogą być sprzedawane. Tak działają rynki. Częściowym zabezpieczeniem dla Polski jest to, że Ministerstwo Finansów bardzo dba o dywersyfikację obligatariuszy. Nasze obligacje są w posiadaniu inwestorów z różnych regionów świata, m.in. Europy, USA i Azji.