Deloitte: Zatory płatnicze, czyli co UOKiK znalazł pod lupą

Komentarz prawny Mariusza Śrona, radcy prawnego, Partnera, Deloitte Legal i Jakuba Markiewicza, adwokata, Managing Associate, Deloitte

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz, adwokat, Managing Associate, Deloitte

Od stycznia 2020 roku Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może wszczynać i prowadzić postępowania w sprawie zatorów płatniczych, czyli opóźnień w regulowaniu rozliczeń pomiędzy firmami. Dotychczas wszczęto około 100 takich postępowań, a część kontrolowanych firm zostało ukaranych. Zatory płatnicze to jeden z głównych problemów polskich firm, należy się więc spodziewać, że liczba postępowań wszczynanych przez Prezesa UOKiK będzie rosła.

Nowe uprawnienia zostały przyznane Prezesowi UOKiK na mocy nowelizacji ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. Nowelizacja obowiązuje od stycznia 2020 roku („Ustawa zatorowa”).

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, do nadmiernego opóźniania się w spełnianiu świadczeń pieniężnych dochodzi, gdy w okresie trzech kolejnych miesięcy suma wartości świadczeń pieniężnych niespełnionych oraz spełnionych po terminie przez dany podmiot wynosi co najmniej 2 mln zł. Jednocześnie w przypadku postępowań dotyczących nadmiernego zwlekania ze spełnieniem świadczeń pieniężnych, wszczynanych w latach 2020 i 2021, suma wartości powyższych świadczeń pieniężnych wynosi co najmniej 5 mln zł.

Jak po ponad półtora roku od wejścia w życie nowych przepisów Ustawy zatorowej wygląda prowadzenie postępowań dotyczących zatorów płatniczych? Czy Prezes UOKiK korzysta z przyznanych mu uprawnień? Czy w prowadzonych postępowaniach faktycznie dochodzi do stwierdzenia występowania nadmiernych opóźnień w spełnianiu świadczeń pieniężnych przez przedsiębiorców?

Trudny i długotrwały proces

Obecnie Prezes UOKiK prowadzi około 100 postępowań dotyczących nadmiernego opóźniania się w regulowaniu świadczeń pieniężnych. Są one prowadzone głównie w stosunku do firm posiadających status dużych przedsiębiorców.

Z naszych obserwacji wynika, że kontrole te charakteryzują się istotnym poziomem złożoności oraz szczegółowości. Zgromadzenie oraz przeanalizowanie niezbędnych dokumentów angażuje znaczące zasoby kontrolowanych podmiotów (zarówno czasowe, jak i osobowe). Należy bowiem podkreślić, że przedsiębiorcy zobowiązani są do przedkładania na wezwanie Prezesa UOKiK licznych, czasem bardzo szczegółowych informacji odnoszących się do przebiegu transakcji handlowych. Rodzi to konieczność weryfikacji nawet kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy transakcji i podania wielu szczegółów z nimi związanych, a także przekazania Prezesowi UOKiK określonych dokumentów, odnoszących się do praktyk płatniczych kontrolowanych jednostek.

Okazuje się niestety, że ich zgromadzenie i usystematyzowanie nastręcza wielu trudności, nie tylko z uwagi na zakres przekazywanych dokumentów i informacji, ale również ze względu na pojawiające się wątpliwości natury prawnej. Chodzi tu np. o to, jak prawidłowo pokazać wykorzystanie w ramach transakcji handlowych mechanizmu faktoringu albo dokonywania rozliczeń przy uwzględnieniu potrąceń ustawowych i umownych. Niejednokrotnie kłopotliwe okazuje się nawet ustalenie prawidłowego terminu zapłaty i sposobu jego określania, bowiem często data wprowadzana do systemów księgowych lub wskazywana na fakturach przez kontrahentów różni się od tej wymienionej w umowie pomiędzy stronami.

Kary da się uniknąć

Z uwagi na szczegółowość oraz liczbę informacji oraz dokumentów wymaganych przez Prezesa UOKiK w ramach postępowania, dotychczas doszło do stosunkowo niewielu rozstrzygnięć w tej kwestii. W części wydanych decyzji Prezes UOKiK nałożył na podmioty kontrolowane administracyjne kary pieniężne, sięgające nawet kilkuset tysięcy złotych.

Natomiast w części z zapadłych dotychczas rozstrzygnięć Prezes UOKiK nie wymierzył kary pieniężnej. Najczęściej pojawiającą się przyczyną odstąpienia od jej wymierzenia jest przesłanka opisana w art. 13v ust. 6 Ustawy zatorowej. Zgodnie z tym przepisem, można poprzestać na pouczeniu. Jest to możliwe, jeżeli wartość niespełnionych lub spełnionych po terminie przez stronę postępowania, świadczeń pieniężnych jest równa lub mniejsza od świadczeń pieniężnych nieotrzymanych lub otrzymanych po terminie, przez tę stronę w okresie objętym postępowaniem.

Warto dodać, że przesłanki dające podstawę do odstąpienia od wymierzenia kary podlegają szczegółowemu badaniu przez Prezesa UOKiK. Wiąże się to z koniecznością dokonania dodatkowych analiz i przekazania szeregu informacji odnoszących się m. in. do praktyk związanych z regulowaniem należności na rzecz kontrolowanego podmiotu przez jego kontrahentów czy też wykazania, że w stosunku do kontrolowanej jednostki wystąpiło zdarzenie noszące znamiona siły wyższej, które przyczyniło się do powstania zatorów płatniczych.

Dlatego w prowadzonych przez Prezesa UOKiK postępowaniach niezwykle ważne jest, obok przekazania wymaganych informacji zgodnie z wezwaniami Urzędu, należyte przeanalizowanie okoliczności, które mogą wpływać na odstąpienie od wymierzenia kary finansowej, a także przekazanie stosownych dokumentów w tym zakresie.

Trzeba bowiem pamiętać, że Ustawa zatorowa daje Prezesowi UOKiK nie tylko prawo do nałożenia administracyjnej kary pieniężnej w związku z samym generowaniem zatorów płatniczych przez przedsiębiorcę. Przedsiębiorcy mogą zostać ukarani także na skutek nieudzielenia informacji żądanych przez Prezesa lub udzielenia informacji nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd. Kara w tym zakresie może wynosić nawet do 5 proc. przychodu osiągniętego w poprzednim roku podatkowym (nie więcej niż 50 mln euro; kwotą taką może zostać ukarana również firma, w której przypadku ustalenie wysokości przychodu jest niemożliwe).

Dlatego też należyte przeanalizowanie oraz zaprezentowanie danych istotnych z punktu widzenia postępowania zatorowego staje się kwestią kluczową nie tylko z perspektywy stwierdzenia samego faktu generowania zatorów płatniczych, ale także w kontekście możliwych do nałożenia sankcji związanych z przekazywaniem informacji błędnych lub nieprawdziwych. Jest to tym bardziej istotne, że obserwując dotychczasową praktykę UOKiK można się spodziewać, że liczba postępowań w zakresie zatorów płatniczych będzie wzrastać, tym bardziej, że jak pokazują badania, z tym zjawiskiem spotyka się nawet 80 proc. polskich firm.