E-pozew sposobem na dłużnika

prawo

Jeszcze w styczniu KRUK S.A., największa polska firma zarządzająca wierzytelnościami, zamierza skierować do e-sądu pierwsze elektroniczne pozwy o zapłatę. Znaczenie przyspieszy to i ułatwi proces dochodzenia należności w sprawach, w których dłużnicy nie chcą uregulować zaległości na drodze polubownej. W najbliższych tygodniach KRUK planuje złożyć około 3 tysięcy e-pozwów do sądu w Lublinie, który właśnie zaczyna swoje funkcjonowanie.

Na forach internetowych można spotkać opinie, że niewielkich długów nie trzeba spłacać, bo wierzyciel w takiej sprawie i tak nie pójdzie do sądu. Nic bardziej mylnego. Tylko w pierwszych trzech kwartałach 2009 roku Grupa Kapitałowa KRUK skierowała do sądów pozwy przeciwko 60 tysiącom dłużników, a w całym 2008 roku takich spraw było niemal 80 tys.

– Obecnie można spodziewać się jeszcze większej ich liczby – mówi Piotr Krupa, prezes zarządu KRUK S.A. – Nowe przepisy wprowadzające możliwość składania e-pozwów drogą elektroniczną w prostych sprawach o zapłatę, znacznie przyspieszą procedury sądowe i ułatwią wierzycielom uzyskiwanie nakazów zapłaty.
Zdarza się, że polscy dłużnicy funkcjonują w stereotypowym przekonaniu, że polskie sądy są opieszałe.

Z doświadczeń firmy KRUK wynika, jednak, że w postępowaniach uproszczonych nie jest to prawdą, gdyż średni czas oczekiwania na wydanie nakazu zapłaty wynosił dotychczas około 6-8 tygodni, a e-sąd ma ten czas jeszcze skrócić. Od momentu złożenia e-pozwu przez formularz, na uruchomionej specjalnie stronie internetowej, do wydania nakazu zapłaty może minąć obecnie tylko kilka dni. Nakazy będą niezwłocznie wysyłane do dłużników. Przy pomocy tego samego systemu może być nadawany tytuł wykonawczy, który potem po opatrzeniu klauzulą wykonalności rozpocznie etap egzekucji komorniczej.
Jednak, jak podkreśla prezes Krupa, przekazanie spraw dłużników na drogę sądową to ostateczność. – Stale, zgodnie ze strategią naszej firmy, staramy się rozmawiać z dłużnikami, proponować rozwiązania ugodowe, umożliwiające spłatę zaległości w niskich ratach. W ten sposób postępowania sądowego zawsze można uniknąć. Wystarczy skontaktować się z nami i samemu zaproponować wysokość miesięcznej raty, którą rzeczywiście jesteśmy w stanie wpłacać. Z takiego polubownego sposobu na wyjście z długów skorzystało już niemal 200 tysięcy osób – podkreśla Piotr Krupa.

System e-pozwów to korzystna zmiana dla wierzycieli, ale w dalszej perspektywie także dla całego rynku gospodarczego i rzetelnych konsumentów. Szybkie dochodzenie roszczeń na drodze sądowej umożliwi przedsiębiorcom zmniejszenie kosztów działalności, a tym samym cen dla klientów.

Gorzej spać będą tylko dłużnicy, którzy dotychczas często byli przeświadczeni, że pozostaną bezkarni, a zaciągniętych zobowiązań nie będą musieli spłacać.