Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) pozytywnie odbiera niedawną deklarację ze strony Wiceministra Finansów, Artura Sobonia, który wskazał, że to państwa członkowskie Unii Europejskiej mają ostateczny głos w kwestii kształtowania unijnej polityki w zakresie opodatkowania akcyzą. W Polsce realizowana jest mapa drogowa podatku akcyzowego z perspektywą sięgającą roku 2027. Nie ulega wątpliwości, że krajowe plany w tym zakresie będą musiały wpisać się w szersze regulacje wynikające z nowej unijnej dyrektywy tytoniowej – jednak nowe rozwiązania powinny zostać wypracowane w ramach standardowych procedur, zachowujących możliwość pełnego przedstawienia stanowiska i wymiany opinii ze strony Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego oraz poszczególnych państw członkowskich.
Istotnym elementem planowanych dyskusji w ramach spotkania państw-sygnatariuszy Konwencji Ramowej WHO o Ograniczeniu Użycia Tytoniu, które odbędzie się w listopadzie br. w Panamie, będzie kwestia polityki akcyzowej dotyczącej wyrobów tytoniowych. Z dostępnych informacji wynika, że celem spotkania będzie ustalenie konkretnych stawek opodatkowania papierosów oraz pokrewnych wyrobów i ich zamienników, które miałyby zastosowanie na obszarze całej Unii Europejskiej.
„Nie ulega wątpliwości, że niezbędne są dyskusje specjalistów ds. zdrowia publicznego na poziomie międzynarodowym na temat rekomendowanych kierunków zmian polityki regulacyjnej państwa w odniesieniu do uzależnień, a także prowadzenie analiz i dyskusji na temat wpływu poziomu akcyzy na konsumpcję papierosów oraz możliwą do osiągnięcia redukcję szkód zdrowotnych i społecznych związanych z paleniem. Ustalanie samych stawek akcyzy w ramach takiego gremium byłoby jednak działaniem zbyt daleko idącym. Przy podejmowaniu takich decyzji konieczne jest uwzględnienie całego szeregu czynników, związanych również z polityką fiskalną poszczególnych państw, ryzyka przemytu i szarej strefy, jak również uwarunkowanych specyfiką lokalną. Tryb dyskusji prowadzonych w Panamie nie gwarantuje uwzględnienia tych wszystkich czynników” – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).