FPP: Polski Ład – podatek przychodowy do poprawy. Trzeba upraszczać, a nie mnożyć wyjątki

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, wiceprezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE)
Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, wiceprezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE)

Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) apeluje o poprawienie mechanizmu podatku przychodowego, który został wprowadzony w ramach Polskiego Ładu. Wadliwości mechanizmu podatku minimalnego w formie wprowadzonej w ramach Polskiego Ładu dowodzą stale pojawiające się doniesienia o tym, że jednymi z jego najistotniejszych płatników będą m.in. szpitale wykazujące ujemny wynik finansowy. Wiele grup spółek, takich jak wydobywcze, energetyczne czy lotnicze, zostały już wyłączone z podatku w ramach pospiesznych korekt ustawy. Nie tędy jednak droga – zamiast mnożyć wyjątki należy usunąć podstawowe mankamenty tego podatku.

FPP proponuje wyłączenie z podstawy opodatkowania podatkiem minimalnym najbardziej kontrowersyjnego elementu, czyli przychodu. W zamian za to, aby zrekompensować utracone wpływy do budżetu państwa, proponujemy zwiększyć stawkę podatku od tzw. nadmiarowych płatności pasywnych z obecnych 10% do 20%. W efekcie danina ta obciążałaby wyłącznie podmioty płacące niski CIT, które faktycznie dokonują operacji mogących mieć związek z działaniami optymalizacyjnymi – takich jak płatności odsetkowe na rzecz powiązanych kapitałowo jednostek, lub dokonywanie opłat licencyjnych i zakup usług doradczych powyżej określonego limitu.

„Najważniejszym elementem Polskiego Ładu w CIT, który wymaga pilnej naprawy, jest tzw. minimalny podatek dochodowy. Podatek ten obciąża firmy, które ponoszą straty lub ich poziom rentowności brutto nie przekracza 1% – a wielkość daniny do zapłaty jest uzależniona od wielkości obrotu przedsiębiorstwa. Mechanizm ten od samego momentu jego uwzględnienia w projekcie Polskiego Ładu budził poważne wątpliwości – gdyż w równym stopniu prowadził on do obciążenia podmiotów stosujących mechanizmy daleko idącej optymalizacji podatkowej, jak i tych, które działają w niskomarżowych branżach lub wykazują stratę z przesłanek czysto ekonomicznych, np. spadku popytu. W konsekwencji podatek minimalny w obecnej formie eliminuje w ramach CIT mechanizm automatycznego stabilizatora koniunktury i nakłada dodatkowy ciężar na przedsiębiorstwa znajdujące się w danym momencie w najtrudniejszej sytuacji finansowej. Dzięki wprowadzeniu propozycji FPP w konstrukcji podatku minimalnego, będzie on funkcjonować na zasadach analogicznych do tych wprowadzonych w krajach rozwiniętych, np. USA – przyczyniając się do ograniczania zjawiska unikania opodatkowania, ale jednocześnie nie uderzając w małe krajowe firmy oraz przedsiębiorstwa z niskorentownych branż, doświadczające przejściowych trudności finansowych” – podkreśla Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Finansów przedstawiło projekt zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych, zakładający obniżenie pierwszej stawki podatkowej w ramach skali z 17% do 12% oraz zniesienie ulgi dla klasy średniej. Dla osób uzyskujących przychody z indywidualnej działalności gospodarczej przewidziano natomiast możliwość odliczenia co najmniej części zapłaconej składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania.

Zaproponowane zmiany stanowią krok w dobrym kierunku, gdyż korygują część najpoważniejszych problemów spowodowanych przez wprowadzony wraz z początkiem bieżącego roku podatkowy Polski Ład, realizując tym samym postulaty zgłaszane m.in. przez Federację Przedsiębiorców Polskich. Propozycja Ministerstwa Finansów odnosi się jednak tylko do PIT, podczas gdy wiele problemów dla podatników przysparza również część nowych rozwiązań funkcjonujących na gruncie ustawy o CIT. Aby korekta najbardziej palących problemów Polskiego Ładu była kompletna, konieczne jest również znowelizowanie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.

Jak wynika z szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego, wartość transferów zagranicznych z Polski, stanowiących element luki CIT, w 2018 r. wynosiły 17 mld zł, co odpowiadało 0,8% PKB. W warunkach 2022 r., przy założeniu stałej wielkości transferów do PKB, ich wartość można szacować na 21,8 mld zł. Przyjmując, że połowa transferów zostałaby zaliczona jako podstawa zmodyfikowanego podatku minimalnego, wpływy z tego tytułu można szacować na ok. 2,2 mld zł rocznie. Oznaczałoby to, że podniesiona stawka podatku od płatności pasywnych z nawiązką rekompensowałaby dla budżetu państwa rezygnację z przychodowej części podatku minimalnego. Łączny szacowany przez rząd skutek finansowy wprowadzenia podatku minimalnego, jeszcze przed wprowadzonymi wyjątkami dla kolejnych branż, kształtował się na poziomie 2 mld zł rocznie.