Funt traci mimo dobrych danych

Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl

Jak pokazały dane z Wielkiej Brytanii, inwestorzy nie zawsze reagują na oficjalne oczekiwania. W przypadku wczorajszych danych wyraźnie mieli swoje własne, bo pomimo dobrego odczytu sprzedawali brytyjską walutę.

Rynek pracy na Wyspach

Wczorajsze dane z brytyjskiego rynku pracy pokazują po raz kolejny, że czarne wizje związane z brexitem nie spełniają się. Bezrobocie wynosi 4,7%, czyli 0,1% poniżej oczekiwań, spada liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a wzrost wynagrodzeń osiągnął 8,8%. Ta ostatnia informacja brzmi podejrzanie dobrze, co okazuje się prawdą. Jest to parametr liczony rok do roku, a w zeszłym roku w trakcie pandemii wynagrodzenia spadały. Średni wzrost wynagrodzeń z dwóch lat jest poniżej 4%. Rynki przyjęły te dane jednak z pewnym dystansem. Być może inwestorzy, patrząc na dane w tym roku, podchodzą już z pewnym dystansem do prognoz dla Wielkiej Brytanii.

Dane z USA

Pakiet danych zza oceanu trzeba zgodnie z godziną publikacji podzielić na dwie części. O godzinie 14:30 poznaliśmy sprzedaż detaliczną, która spada w ujęciu rocznym o 1,1% wobec oczekiwanego wyniku -0,2%. Jest to spójne z narracją pojawiającą się coraz częściej w mediach, że w zeszłym roku z powodu zamknięcie wielu punktów usługowych przenieśliśmy konsumpcję z usług na towary. W tej chwili również z powodu problemów z dostawami nie jesteśmy w stanie utrzymać tego tempa, stąd spadek. Drugie dane to rosnąca produkcja przemysłowa trzy kwadransy później. Wzrost w skali roku wynosi 0,9%, ale to nadal 0,4% powyżej oczekiwań. Odczyt ten spowodował umacnianie się dolara względem euro i znów znajdujemy się na tej parze blisko jej maksimów od listopada 2020 roku.

Handel w Japonii

W nocy poznaliśmy wynik bilansu handlowego dla Japonii. Nadwyżka handlowa jest wciąż duża, jednakże prognozy zarówno wzrostu eksportu, jak i importu były znacznie wyższe od publikowanych danych. Biorąc pod uwagę punkt odniesienia do danych covidowych i dużych spadków, nie mogą dziwić ani wysokie dwucyfrowe wzrosty, ani duża zmienność tych odczytów. Nieosiągnięcie oczekiwanych poziomów przełożyło się jednak negatywnie na notowania jena japońskiego, który tracił po publikacji.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych należy zwrócić uwagę na:

14:30 – USA – budowy domów,
20:00 – USA – protokół z posiedzenia FOMC.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl