Grupa Famur planuje podbój azjatyckiego rynku. Spółka chce dostarczać maszyny górnicze m.in. do Indii

Mirosław Bendzera, prezes Grupy Famur
Mirosław Bendzera, prezes Grupy Famur

Trudna sytuacja w polskim górnictwie węgla kamiennego sprawia, że Grupa Famur szuka nowych rynków zbytu dla swoich kombajnów na innych kontynentach. Spółka rozszerza też asortyment produkowanych urządzeń o maszyny stosowane w górnictwie odkrywkowym.

Famur stara się radzić sobie z problemami, dywersyfikując swoją działalność. Spółka swe maszyny stara się sprzedawać także na rynkach azjatyckich, w Ameryce Południowej i Centralnej, krajach Bliskiego Wschodu.Chce również zaistnieć w krajach bałkańskich.

– Prace nad zbudowaniem naszej globalnej pozycji na rynkach zagranicznych cały czas trwają – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Mirosław Bendzera, prezes Grupy Famur. Będziemy je wspierali, intensyfikowali, bo tak naprawdę jest to jedyna droga rozwoju dla takich spółek jak nasza. Staramy się również rozszerzać nasze portfolio produktowe.

W tym celu w połowie ubiegłego roku Famur sfinalizował transakcję przejęcia Grupy Fugo Famak.

– To pozwoliło nam dodać do naszego aktualnego portfolio produktowego również rozwiązania dla górnictwa odkrywkowego – informuje Mirosław Bendzera. Dlatego dzisiaj jesteśmy w stanie zaproponować naszym klientom zdecydowanie szerszy wachlarz rozwiązań, bardziej kompleksową ofertę, zarówno tę, która jest kierowana do firm potrzebujących rozwiązań w zakresie eksploatacji złóż metodą podziemną, jak i tych, które realizują te zadania na powierzchni, czyli dla kopalń odkrywkowych.

Obecnie dla grupy najbardziej perspektywiczna jest Azja. Szczególnie takie potęgi, jak Indie, dają spółce bardzo szeroką i długofalową perspektywę zaistnienia na tym rynku – podkreśla prezes Grupy Famur.

Przy czym nie ukrywam, że jest to rynek bardzo trudny, który będzie wymagał od takich firm jak nasza dostarczenia rozwiązań nie tylko w zakresie technicznym, lecz także w zakresie technologicznym. Potrzebne będą również szkolenia oraz dostosowanie rozwiązań finansowych do potrzeb tamtejszych inwestorów.

Obsługa tego typu inwestycji rozpoczyna się od rozpoznania złoża, na którym ma być realizowane zamówienie. Wymaga zaprojektowania i dostosowania rozwiązania technicznego do faktycznych potrzeb, których oczekuje klient, dostarczenia mu rozwiązania technicznego, zapewnienia obsługi w zakresie realizacji tego przedsięwzięcia, później nadzoru i wsparcia w zakresie jego obsługi bieżącej, czyli nadzoru nad efektywnością eksploatacji złoża. Wreszcie zapewnienie mu możliwości sfinansowania tych inwestycji.

Chcemy stać się globalnym dostawcą rozwiązań dla górnictwa zarówno tego podziemnego, jak i odkrywkowego – deklaruje prezes Mirosław Bendzera z Grupy Famur. Dodaje, że jedyną drogą, która pozwoli realizować tę strategię, nazwaną przez firmę „Go Global”, jest zebranie wiedzy na temat potrzeb, które generują poszczególne rynki w różnych rejonach świata i ekspansja zagraniczna.

Mając tę wiedzę, jesteśmy w stanie dobrze przygotować się do tego, żeby z naszą ofertą i naszym rozwiązaniem po pierwsze zaistnieć na tym rynku, a po drugie skutecznie ją na ten rynek wprowadzić. I nad tym bardzo intensywnie pracujemy. Oczywiście za tym idą również elementy ekonomiczne. Większa sprzedaż związana jest również z oczekiwaniem zdecydowanie większej poprawy wyników finansowych, które chcemy generować.