Hilary Clinton uważa, że Twitter Donalda Trumpa zagraża światowemu bezpieczeństwu

Donald Trump

Hilary Clinton w wywiadzie dla telewizji australijskiej ABC w programie „Four Corners” stwierdziła, że prezydentura Trumpa stwarza oczywiste ryzyko nie tylko dla USA, ale też „dla reszty świata, włącznie z Australią”, zaś sam Trump jest najniebezpieczniejszym prezydentem w dziejach USA. Jednym z tego przejawów jest sposób korzystania przez Trumpa z Twittera i prowadzona za jego pośrednictwem dyplomacja, lub jej brak. Trump, jej zdaniem, jest impulsywny, pochłonięty jedynie swoim wizerunkiem i brakuje mu samokontroli.

W tym samym wywiadzie Clinton oskarżyła szefa WikiLeaks Juliana Assange’a o współpracę z rosyjskimi służbami przy wywieraniu wpływu na amerykańskie wybory prezydenckie 2016. Według niej obecnie WikiLeaks jest filią rosyjskiego wywiadu. Zdaniem Clinton społeczność wywiadowcza USA i inni obserwatorzy Rosji i Putina uważają, iż manipulowanie informacjami w okresie wyborów to była zemsta Putina na jej osobie za to, że jako sekretarz stanu był przeciwna wielu rosyjskim akcjom.

Clinton promuje wydane przez siebie wspomnienia z wyborów „Co się stało?”, w których dzieli się szczegółowo przemyśleniami na temat przegranej kampanii prezydenckiej. Australijskiego twórcę WikiLeaks Assange’a określiła następująco: „myślę, ze częściowo jest nihilistą, częściowo anarchistą, częściowo ekshibicjonistą, częściowo oportunistą, który jest opłacany przez Kreml lub wspiera cele propagandowe Kremla z powodu swojego urazu do USA i Europy”.

Assange, w odpowiedzi na wywiad Clinton, stwierdził na Twitterze: „Coś złego dzieje się z Hilary Clinton”, a jej zachowanie określił „rzadko spotykanym zimnym szaleństwem”.

Źródło: The Guardian z 16.10.2017 r.

Autor: Profesjonalny Wywiad Gospodarczy „Skarbiec” Sp. z o.o.