Inflacja w Polsce znów w górę – najwyższy poziom od grudnia ubiegłego roku

Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro
Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro

W październiku inflacja w Polsce, według wstępnych danych GUS, wzrosła do 5 proc., co jest najwyższym poziomem od grudnia zeszłego roku, gdy wyniosła 6,2 proc. Odpowiada za to m.in. drożejąca żywność, której ceny w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,7 proc., podczas gdy ceny benzyny spadły o 2,2 proc. Dla inwestorów inflacja stanowi obecnie największe zagrożenie dla ich oszczędności – tak uważa 26 proc. badanych. Od października, z uwagi na wzrost inflacji, kończące się najlepsze roczne lokaty ponownie zaczęły przynosić straty.

W październiku inflacja w ujęciu rocznym wzrosła do 5 proc. z 4,9 proc. we wrześniu. Od marca, kiedy spadła do rekordowo niskiego poziomu 2 proc., inflacja systematycznie rośnie. Elementami napędzającymi wzrost były podwyżka VAT na żywność w kwietniu oraz częściowe odmrożenie cen energii elektrycznej od lipca.

W ujęciu miesięcznym inflacja w październiku wzrosła o 0,3 proc., a wzrost cen żywności wyniósł 0,7 proc. Jest to efekt licznych anomalii pogodowych w Polsce i na świecie, które wpływają na ceny produktów takich jak kawa, kakao, jabłka czy pomarańcze. W październiku ceny energii wzrosły o 0,3 proc., natomiast ceny benzyny ponownie spadły o 2,2 proc.

Poziom inflacji jest kluczowy dla decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. W przyszłą środę (6 listopada) czeka nas kolejna decyzja RPP. Przy obecnym poziomie inflacji nie ma szans na obniżki stóp; najwcześniejszy możliwy termin na takie działania to drugi kwartał 2025 roku. Warto zaznaczyć, że decyzja RPP nastąpi dzień po wyborach w USA oraz dzień przed decyzją FED, który prawdopodobnie obniży stopy w USA o 0,25 punktu procentowego.

Październik był także istotnym miesiącem dla posiadaczy depozytów bankowych, które po kilku miesiącach przerwy ponownie zaczęły przynosić straty. Rosnąca inflacja oraz spadek oprocentowania rocznych depozytów pod koniec ubiegłego roku sprawiły, że najlepsze roczne lokaty zakończone w październiku przyniosły swoim właścicielom realną stratę wynoszącą -0,19 proc., a po uwzględnieniu podatku od zysków kapitałowych nawet -1,05 proc. Na początku roku właściciele rocznych lokat bankowych notowali jeszcze realne zyski, ale były one ściśle zależne od poziomu inflacji. W marcu, gdy inflacja była najniższa, realny zysk z lokat osiągnął rekordowe 3,67 proc. Jednak z każdym kolejnym wzrostem inflacji zyski zaczęły spadać, a od października ponownie stały się ujemne.

Według badania eToro Puls Inwestora Indywidualnego, inflacja jest obecnie największym zagrożeniem dla polskich inwestorów – tak uznało 26 proc. respondentów. Mniej obawiają się oni o stan globalnej gospodarki (20 proc.) oraz ryzyko kryzysu międzynarodowego (20 proc.). Stan polskiej gospodarki jest najważniejszym problemem jedynie dla 11 proc. inwestorów.

Autor: Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro