PRCH prezentuje wyniki odwiedzalności obiektów handlowych w pierwszym tygodniu po lockdownie.
- Średnia odwiedzalność obiektów handlowych w tygodniu 3-8 maja br. osiągnęła wartość 97 proc. w porównaniu do 2019 roku, czyli była zaledwie o 3% niższa niż przed pandemią. Jest to najlepszy wynik spośród wszystkich pierwszych tygodni handlu po kolejnych lockdownach.
- Pełne otwarcie centrów handlowych po lockdownie spotkało się z dużym zainteresowaniem klientów. We wtorek 4 maja br., każde centrum handlowe w Polsce odwiedziło średnio prawie 14 tys. osób, czyli o 74 proc. więcej niż po majówce 2020 roku.
- Centra handlowe działają w pełnym reżimie sanitarnym, aby zakupy były bezpieczne dla wszystkich odwiedzających.
Spis treści:
Centra handlowe z mocnym otwarciem
Pierwszy tydzień otwarcia obiektów handlowych po majówce przyniósł długo wyczekiwany przez branżę wzrost liczby klientów w galeriach handlowych, najwyższy spośród dotychczasowych wyników notowanych zaraz po zakończeniu lockdownów. Według danych Polskiej Rady Centrów Handlowych w tygodniu 3-9 maja 2021 r. średnia odwiedzalność galerii (bez niedzieli) wyniosła 142 proc. wartości notowanych w 2020 roku, kiedy centra handlowe otworzyły się po pierwszym lockdownie oraz była niższa o zaledwie 3 proc. od wyniku z analogicznego okresu w 2019 r. (przed pandemią) i osiągnęła poziom 97 proc.
Dobre wyniki odwiedzalności to efekt m.in. rosnącego poczucia bezpieczeństwa, coraz większej liczby osób zaszczepionych, otwierania szkół, powrotu do pracy stacjonarnej, zmiany pogody, odraczanych w czasie lockdownów zakupów oraz wysokiego poziomu optymizmu konsumentów.
W pierwszym dniu handlu po otwarciu, 4 maja br., każde centrum handlowe w Polsce odwiedziło średnio prawie 14 tys. osób, czyli o 74 proc. więcej niż po majówce w 2020 roku.
Analiza odwiedzalności pod kątem wielkości obiektów handlowych nie wykazała znaczących różnic w wynikach małych, średnich, dużych i bardzo dużych obiektów. W ujęciu regionalnym dane są już jednak bardziej zróżnicowane. Najwięcej klientów w porównaniu z analogicznym okresem przed pandemią zarejestrowano w regionie centralnym, a najmniej w południowej części kraju.
Wysoka konwersja i rosnące obroty
– Cieszy nas powrót klientów do centrów handlowych. To najlepszy dowód na to, że Polacy nie rezygnują z zakupów stacjonarnych, a wręcz wstrzymali się z realizacją części potrzeb zakupowych do czasu otwarcia galerii. Liczymy na utrzymanie się wskaźników odwiedzalności, co pozwoli najemcom odrabiać straty poniesione podczas lockdownów. Pierwszą zapowiedź optymistycznego trendu mieliśmy w lutym br., kiedy obroty w centrach handlowych osiągnęły poziom wyższy niż przed pandemią. Biorąc pod uwagę zmianę przyzwyczajeń zakupowych, jaką obserwujemy od kilku miesięcy, a więc bardziej celowe wizyty w pojedynkę, patrzymy na dane z optymizmem i liczymy na wysoką konwersję – mówi Krzysztof Poznański, Dyrektor Zarządzający PRCH.
Pełna oferta dostępna wkrótce
Wyniki odwiedzalności poprawi otwarcie części gastronomicznej, najpierw ogródków restauracyjnych 15 maja, potem punktów działających pod dachem 28 maja oraz rozrywki, m.in. kin, które swoją działalność będą mogły wznowić już 21 maja. Według danych PRCH te dwie kategorie zakupowe ucierpiały najbardziej podczas lockdownów. Odpowiadają one za ok. 10 proc. ruchu notowanego w galeriach handlowych.
Wadliwa, naruszająca prawo i nieuwzględniająca rzeczywistości rynkowej ustawowa ingerencja w umowy najmu
Mimo dobrych danych z rynku, branża centrów handlowych z niepokojem obserwuje plany rządu dotyczące wprowadzenia, kolejnych wadliwych i niezgodnych z prawem zarówno polskim, jak i europejskim, regulacji umów najmu i ustawowego zobowiązania wynajmujących do ponoszenia kosztów zobowiązań czynszowych najemców w znacznie szerszym zakresie niż obowiązujący art. 15ze (tzw. abolicja czynszowa). Obie formy pomocy zaoferowanej najemcom przez rząd stanowią niedozwoloną pomoc publiczną naruszającą art. 107 i 108 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej i mogą skutkować, na mocy decyzji organów unijnych, m.in.: obowiązkiem zwrotu pomocy przez podmioty uposażone tj. najemców (łączna wartość zwrotu może sięgać nawet 4 mld złotych), zakazem udzielania jakiejkolwiek pomocy publicznej do czasu zwrotu pomocy udzielonej niezgodnie z prawem i zarzutami naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez osoby odpowiedzialne za nieprawidłowe wydatkowanie środków publicznych. Nowa propozycja rządu wywołała trzęsienie ziemi w branży, gdyż w perspektywie są kolejne ogromne koszty dla właścicieli i zarządców centrów handlowych i postępujące antagonizowanie branży.
Obowiązujące i planowane rozwiązania ustawowe, w przeciwieństwie do programów pomocowych rządu i PFR, przewidują automatyczne i bezwarunkowe przyznanie każdemu najemcy zniżek w czynszach z całkowitym pominięciem analizy kondycji finansowej danej firmy. Tak samo traktują franczyzobiorców, małych i dużych przedsiębiorców (w tym spółki giełdowe), czy najemców prowadzących pojedyncze lokale, oraz duże sieci handlowe, zarówno polskie, jak i zagraniczne, nie wspominając o restauratorach, czy branży rozrywkowej, których źródła przychodów zostały bardzo ograniczone. Warto zaznaczyć, że obroty najemców w okresach po lockdownach są znacząco wyższe niż 50% wyników sprzed pandemii, a wyniki firm notowanych na giełdzie potwierdzają ich dobrą kondycję finansową.
By przeciwdziałać niekonsultowanym z branżą, wadliwym i niezgodnym z prawem proponowanym przez rząd przepisom ustawowym, Polska Rada Centrów Handlowych zaapelowała do parlamentarzystów o całkowite uchylenie art. 15ze i niewprowadzanie dalszych zmian w postaci art. 15ze1.