LPP: Nie mamy obowiązku maksymalizacji podatków

Dariusz Pachla

Spółka LPP postanowiła przenieść prawa do swoich marek do cypryjskiej i arabskiej spółki. Powodem jest optymalizacja podatkowa. To wywołało oburzenie niektórych klientów, którzy nawołują do bojkotu sklepów Reserved i innych marek firmy. – Nie ma obowiązku maksymalizowania podatków – mówi w wywiadzie dla Bankier.pl Dariusz Pachla, dyrektor finansowy bojkotowanej spółki.

Bankier.pl: Zacznijmy od zamieszania związanego z przeniesieniem spółki na Cypr. Czy Państwo, jako spółka, czujecie się poszkodowani przez media oraz internautów za to, że LPP zostało „napiętnowane” za optymalizację podatkową?

Dariusz Pachla, dyrektor finansowy LPP: Na pewno nie zgadzamy się na to, żeby ktoś publicznie nazywał nas oszustami i to jest absolutnie nie do przyjęcia. Kwestia poszkodowania w skutek takich działań jest oczywista, w rozumieniu ujmy na wizerunku. Nie mogę wskazać materialnych wartości poszkodowania, ale jeżeli chodzi o reputację – przeglądając różne nagłówki mediów – ten negatywny przekaz było widać. Odpowiadając więc wprost na pytanie: tak.

Bankier.pl: Co rusz możemy przeczytać o zachętach, które polski rząd kieruje do zagranicznych dużych korporacji, które mają wpłynąć na podjęcie decyzji o zainwestowaniu w Polsce. Czy Państwo otrzymują również takie wsparcie?

Dariusz Pachla: W niewielkim stopniu korzystamy z pomocy, czy to ulgi lokalnej związanej z inwestycją, czy to wsparcia unijnego, dotyczącego na przykład szkoleń. Od samego początku spółka przyjęła, że od niej zależy to, co się uda zbudować i nie ma postawy roszczeniowej wobec kogokolwiek. Nie za bardzo więc mam potrzebną wiedzę, żeby obiektywnie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nigdy nie staraliśmy się o jakieś wielkie pomoce – więc naturalnie tych pomocy nie otrzymywaliśmy.

Bankier.pl: Idąc tym tropem – czy ta niedawna optymalizacja podatkowa jest spowodowana tym, że podatki w Polsce są zbyt wysokie lub być może ciężkie do rozliczenia, czy po prostu jest taka możliwość?

Dariusz Pachla: Odpowiem tak: ponieważ nie ma obowiązku maksymalizowania podatków, a dopuszczalne i zgodne z prawem są takie działania, żeby zyski spółki były większe – to z tego korzystamy.