518 – tyle nowych ciągników rolniczych zarejestrowanych zostało w maju 2024 roku. To, jak do tej pory, najgorszy tegoroczny wynik i dalszy ciąg trwającej już ponad półtora roku tendencji spadkowej w Polsce, która – w porównaniu z Europą – ma tu większą skalę. W innej podstawowej kategorii nowych maszyn rolniczych, jaką są przyczepy, widać raczej swego rodzaju „wypłaszczenie”, a nawet lekkie odbicie w górę. Stałe wzrosty notowane są zaś przez Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) na rynku wtórnym.
W pierwszej podstawowej kategorii nowych maszyn rolniczych, czyli ciągników, maj okazał się najgorszy z dotychczasowych miesięcy tego roku. Według zebranych przez Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) – na podstawie danych z CEPiK – informacji, liczba rejestracji tych pojazdów wyniosła 518 – To, jak dotąd, najmniej w tym roku. O 10 – niż w lutym, który wcześniej był pod tym względem najgorszym miesiącem 2024 – wynika z majowego raportu PIGMiUR o rejestracji, a więc de facto sprzedaży, nowych maszyn rolniczych.
Spis treści:
Najmniej zarejestrowanych nowych ciągników w tym roku
Podaje on, że od 1 stycznia zarejestrowano 3277 nowych ciągników. – To o 855 mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Spadek wynosi tu więc już 20,7 proc. – przeczytać można w dokumencie Izby.
– Mamy tu do czynienia z odzwierciedleniem panujących dość ponurych nastrojów w branży rolnej, które bez wątpienia miały wpływ na decyzje zakupowe mogące przyczynić się do udoskonalenia prac jej przedstawicieli, tym bardziej, że wiele z nowych takich pojazdów wyposażonych jest super nowocześnie, choćby w specjalistyczną nawigację GPS, potrzebną do dokładnego i efektywnego działania w polu. Do tego, przez ostatnie miesiące, potencjalni nabywcy nowych maszyn mieli znacznie bardziej niż wcześniej ograniczony dostęp do tzw. wkładu własnego, potrzebnego do pozyskania unijnych środków na sfinansowanie takich zakupów – uważa Hubert Seliwiak z PIGMiUR, odnosząc się tym samym do poszczególnych przepisów ustawy o pożyczce lombardowej, która w życie weszła w styczniu tego roku. Krytykowali ją m.in. zarówno chcący dokonać inwestycji rolnicy, jak i sprzedawcy nowego sprzętu, ze względu na bardzo mętne kryteria pozyskania środków na wkład własny, które de facto powodowały, że stał się on niemożliwy do zdobycia. Posłowie nowej kadencji znowelizowali jednak szybko tę ustawę, zaś prezydent ją podpisał i odesłał do Trybunału Konstytucyjnego.
Najpopularniejsze marki nowych ciągników po 5 miesiącach 2024 roku
Od początku roku najpopularniejszym modelem ciągnika jest model Farmtrac Tractors
Europe 26 4WD, którego zarejestrowano 60. Deutz-Fahr – model 5080 D Keyline zajmuje drugą pozycję z ilością 55. Na trzecią pozycję awansuje John Deere 6155M z ilością 51. Solis 26 4WD 9+9 notuje 4 sztuki mniej – zarejestrowano 47. ciągników tego modelu. Kubota z modelem EK1- 261 zajmuje piąte miejsce z ilością 46.
W maju najwięcej nowych ciągników uzyskało rejestrację w województwach mazowieckim (w ciągu pierwszych 5 miesięcy tego roku to 586 takich pojazdów, o 116 mniej niż przed rokiem), wielkopolskim (397) i łódzkim (290).
Lekkie odbicie w rejestracji nowych przyczep rolniczych. Które marki na topie?
Bez specjalnych zmian dochodzi w drugiej podstawowej kategorii maszyn czyli w nowych przyczepach rolniczych. – To kolejny miesiąc wpisujący się w trend ostatnich okresów, gdzie wyraźnie widać prostą poziomą linię na wykresie. W 5 miesiącu 2024 nabywcy zarejestrowali bowiem 374 nowych przyczep rolniczych – informuje majowy raport PIGMiUR. Dla porównania, w kwietniu było ich 363, więc można nawet stwierdzić tu mały wzrost, choć jednak – w stosunku do maja 2023 – to i tak znacznie mniej, bo wtedy PIGMiUR odnotował 531 rejestracji tych pojazdów.
– Od początku roku zarejestrowano 1927 nowych przyczep rolniczych i jest to o 678 mniej niż przed rokiem. Spadek wynosi już 26 proc. – podaje w swoim raporcie za maj 2024 PIGMiUR.
Po 5 miesiącach tego roku pozycję lidera w tym segmencie zajmuje Pronar z 459 nowymi przyczepami. Dalej plasują się szt. Metal-Fach i Metaltech, a za nimi Joskin i Meprozet. Inaczej niż w przypadku nowych ciągników wygląda tu jednak mapa Polski. Choć liderem jest tu Mazowieckie, to drugą pozycję zajmuje Lubelszczyzna, a dopiero za nią jest Wielkopolska.
– Tak jak w poprzednich raportach, wyraźnie widać rozdźwięk między rynkami maszyn nowych a używanych, gdzie do czynienia mamy z ewidentną tendencją w górę. Polski producent rolny ma bowiem na inwestycje środki, które jednak wyglądają skromniej niż w przypadku zakupu zupełnie nowych maszyn. Chce on jednak cały czas udoskonalać swój sprzęt, choć robi to i ostrożniej, i oszczędniej – zauważa Hubert Seliwiak z PIGMiUR.
Stała tendencja wzrostowa na rynku wtórnym. Niższy trend spadkowy w maszynach rolniczych w Europie
Na rynku wtórnym po pięciu miesiącach br. PIGMiUR notuje 11 241 rejestracji ciągników. – To o 712 więcej niż w od stycznia do maja 2023. Wzrost wynosi tu zatem 6,7 proc. (stosunku do 8,1 proc. miesiąc wcześniej) – podaje Izba. W przypadku przyczep, zarejestrowano ich w tym samym okresie tego roku 3009, a więc o 279 więcej niż przed rokiem. Oznacza to, że obecnie Izba notuje tu wzrost o 10,2 proc.
– Dane europejskie pokazują, że w segmencie nowych maszyn również panuje w Unii tendencja zniżkowa, co wiązać można ze zwiększoną ostrożnością producentów rolnych w inwestycje w sprzęt pochodzący prosto z taśmy produkcyjnej– stwierdza Hubert Seliwiak.
Według danych uzyskanych od zrzeszonych w CEMA (Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Maszyn Rolniczych) organizacji krajowych, w 2023 r. w Europie zarejestrowano ogółem 211 700 ciągników. – Rejestracje ciągników rolniczych były o 4,9 proc. niższe niż w 2022 r., ale tylko nieznacznie poniżej średniej liczby zarejestrowanych ciągników w ciągu ostatnich pięciu lat. Liczba maszyn zarejestrowanych w pierwszym półroczu była tylko lekko niższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego, jednak w drugim półroczu spadek był większy – przytacza dane europejskie za 2023 PIGMiUR.