Odbicie na ropie

Poniedziałki zazwyczaj charakteryzują się ograniczoną zmiennością. Trochę inaczej było jednak wczoraj. Na rynku walutowym dolar odzyskał wigor, a ropa ponownie zyskiwała na sile.

O ile większość poniedziałków charakteryzuje się ograniczoną dynamiką ruchów na rynkach finansowych, o tyle tym razem zmiany były widoczne. Działo się tak przy ograniczeniach związanych ze świętem w Kanadzie oraz przygotowaniami do Święta Niepodległości w USA, które ma miejsce dzisiaj. Dolar zyskał ponad 0.5% do euro, natomiast do jena japońskiego zyskał już ponad 0.8%. Również i funt brytyjski był wyraźnie słabszy tego dnia. Kolejny dzień z rzędu zyskiwała w cenie ropa. To już ósmy dzień z rzędu wzrostów, co jest chyba najlepszym wynikiem na tym rynku od kilku lat.

Nieco mniejszy impas przełamano na warszawskim parkiecie giełdowym. Po trzech dniach spadków indeks WIG20 odnotował pierwsze dzienne wzrosty, zyskując na zamknięciu ponad 1%. W skróconej sesji za oceanem indeks SP500 odnotował niewielkie wzrosty. Przy nieobecności amerykańskich inwestorów, dzisiejszy handel na wielu rynkach będzie ograniczony, a w wielu przypadkach zwyczajnie zamknięty. Oprócz porannej decyzji RBA o pozostawieniu stóp procentowych na tym samym poziomie, w dniu dzisiejszym nic ciekawego na uczestników rynku czekać już nie będzie.

Odbicie na ropie 1

Wczorajsze wzrosty na rynku ropy doprowadziły jej kurs(WTI) do pierwszego oporu na 47$. Było to klasyczne odbicie od środkowej linii dużego kanału wzrostowego. Kolejny opór znajduje się na wysokości 50$. Wskaźnik RSI przeciął pułap 50pkt i sygnalizuje trend boczny. Można oczekiwać jeszcze jednego zejścia w okolice 42.50$-44.0$ i jakiejś formy konsolidacji.

Sylwester Majewski
www.forex-desk.net