Optymizm powoli wraca

Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl

Na rynki powoli wraca optymizm. Rośnie zapotrzebowanie na ropę naftową, poprawiają się też prognozy zasięgu pandemii covid. To właśnie jej mniejszy wpływ podnosi optymizm inwestorów.

Portfele Amerykanów

W piątek poznaliśmy dane na temat dochodów i wydatków Amerykanów. Wydatki w ujęciu miesięcznym rosły o 0,3%, z kolei dochody aż o 1,1%. Jest to zatem wynik, który z jednej strony uspokaja ekonomistów obawiających się konsekwencji nadmiernie szybko zadłużającego się społeczeństwa. Z drugiej jednak strony wynik niepokoi inwestorów. Jeżeli Amerykanie przestaną wydawać, odbije się to na danych makroekonomicznych. Drugim istotnym odczytem był spadający indeks Uniwersytetu Michigan, spadł on o ponad 10 pkt w ciągu miesiąca, ale było to zgodne z oczekiwaniami. To właśnie dlatego po opublikowaniu tych danych dolar tracił w piątek na wartości. Osiągnął na koniec dnia najniższe wartości względem euro od trzech tygodni.

Węgierskie bezrobocie

Piątkowe dane pokazują, że wzrost stóp procentowych na Węgrzech wcale nie doprowadził do pogorszenia się danych makroekonomicznych. Najlepszym dowodem jest ostatni odczyt bezrobocia, które pokazało poziom 3,9% przy oczekiwanych 4,1%. Rynki od jakiegoś czasu poszukują momentu, by zrealizować zyski z ostatnich umocnień forinta spowodowanych głównie wzrostem stóp procentowych. Piątkowe dane jednak okazały się złym momentem i forint wciąż jest blisko swoich trzymiesięcznych maksimów względem euro.

Ropa najdroższa od miesiąca

Po sierpniowych spadkach wywołanych wątpliwościami w sprawie kondycji światowej gospodarki w wyniku rozwoju pandemii w USA i Chinach nie ma już śladu. Rynki wróciły na poprzednie poziomy. Kluczowe może okazać się posiedzenie OPEC, aczkolwiek kartelowi ostatnio bardzo sprawnie udaje się przywracać ograniczenia wydobycia, nie doprowadzając jednocześnie do spadku cen. Nie bez znaczenia dla cen może okazać się huragan Ida. Jeżeli dojdzie do wstrzymania produkcji w USA, powinno to wpłynąć przynajmniej czasowo na wzrost cen.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl