Piotr Minkina: Wpływ eurowyborów na sytuację gospodarczą

Rada Unii Europejskiej Luksemburg

Rezultaty eurowyborów wskazują na rosnącą siłę partii eurosceptycznych, zarówno z prawej jak i lewej strony sceny politycznej. Z punktu widzenia gospodarki – zwłaszcza w krajach borykających się z problemami – były one wyrazem poparcia lub jego braku dla polityki gospodarczej bazującej na „zaciskaniu pasa”. We Francji i Hiszpanii społeczeństwo wyraziło swoje niezadowolenie z takiej polityki, co może w przyszłości prowadzić do większych deficytów budżetowych i w rezultacie wzmóc kryzys zadłużenia. Jeżeli chodzi o główny nurt polityki gospodarczej UE wydaje się, że zmian na tym polu nie będzie, choć w niektórych kwestiach, takich jak np. energetyka, wypracowanie kompromisu może być trudniejsze.

Dla Polski kluczowe jest to, jakie stanowiska w Komisji Europejskiej otrzymają Polacy i czy będą one zbieżne z tymi resortami, które są dla naszej gospodarki ważne.

Na tę całą sytuację nakładają się wygrane w pierwszej turze przez Petra Poroszenkę wybory prezydenckie na Ukrainie. Jest to sytuacja na tyle korzystna, że będzie wpływać na stabilizację sytuacji w regionie, która z kolei powinna przenieść się na rynki finansowe.