Polacy kupują biżuterię i diamenty na potęgę. Rośnie rynek luksusu. Nowi gracze wchodzą na rynek

HC2

Rośnie popyt na kamienie inwestycyjne (diamenty) oraz biżuterię z brylantami. W minionym roku sprzedaż wyrobów jubilerskich z diamentami wzrosła na świecie o 29 proc., co jest najlepszym rezultatem od dekady, wynika z raportu Bain & Company (2021). Analizy Astar Diamonds pokazują, że ceny diamentów w ciągu ostatnich dziesięciu lat wzrosły o około 32-33%, co daje średnio 4% rocznie. Branży jubilerskiej pomogło m.in. luzowanie restrykcji covidowych i wzrost oszczędności. Zdaniem analityków popyt na diamentową biżuterię będzie nadal silny, o czym świadczy wejście na polski rynek kolejnych graczy, w tym Hermitage z najwyższej klasy kamieniami w cenach powyżej 1 mln zł.

Wpływ na ceny diamentów mają w ostatnich miesiącach sankcje nałożone na rosyjskie firmy, w tym rosyjskiego producenta Alrosa, odpowiadającego za 27% światowej produkcji. Według agencji Bloomberg, w obliczu sankcji ceny diamentów znacznie wzrosły: cena małych kamieni rosła od marca nawet o 20 proc. Lider rynku – brytyjski De Beers (30% światowej produkcji), ma ograniczone możliwości zwiększenia produkcji, więc ceny mogą nadal rosnąć – uważają eksperci.

Rosnące zainteresowanie dobrami luksusowymi i tempo w jakim bogacą się Polacy nie unika uwadze producentów biżuterii i diamentów. Na polskim rynek właśnie weszła najdroższa kolekcja (powyżej 1 mln zł) włoskich projektantów diamentów Hermitage Collection.

Polacy inwestują w diamenty

Rosnące zainteresowanie dobrami luksusowymi i tempo w jakim bogacą się Polacy nie unika uwadze producentów biżuterii i diamentów. Na polskim rynek właśnie weszła najdroższa kolekcja (powyżej 1 mln zł) włoskich projektantów diamentów Hermitage Collection, dostępnych w salonie w prestiżowym budynku Metropolitan w centrum stolicy. – Diamentowa biżuteria to nie tylko ponadczasowy styl i prestiż, lecz lokata kapitału w niepewnych czasach. Polski rynek diamentów należy do grupy „emerging” w porównaniu do innych krajów w Europie, popyt zarówno na ten surowiec jak i biżuterię stale rośnie. Analizy wskazują na duże zainteresowanie diamentami wśród polskich klientów – podkreśla Paula Miszczuk, dyrektor zarządzający Hermitage Boutique.

Nie jest to jedyny debiut. Po okresie 2 lat lock-downu, zainteresowanie polskim rynkiem rośnie.  W salonach jubilerskich w 2022 zadebiutowały nowe marki – kanadyjska Birks, belgijska Hulchi Belluni, włoskie Serafino Consoli czy Damiani – Rynek nam sprzyja. Zakończenie stanu epidemii oznacza powrót do intensywnego życia społecznego, w tym uroczystości rodzinnych, które tradycyjnie silnie budują naszą sprzedaż odzieży i biżuterii w drugim kwartale – wskazuje Paula Miszczuk, która reprezentuje w Polsce m.in. włoską markę Damiani.

Najlepszą inwestycją ostatnich lat był zakup szafiru Bermese. Bransoletka z 47 karatowym kamieniem w królewskim błękicie została sprzedana w 1995 roku za 14,871 CHF za karat, podczas gdy w pod koniec 2021 roku znalazła kupca na aukcji Sotheby’s za cenę 127,018 CHF za karat. To ponad 90-krotny wzrost wartości – ujawnia Anne-Sophie Tourrette z firmy Beer & Partners.

Dobra luksusowe okazały się tym segmentem rynku, który wykazywał się sporą odpornością na kryzysowe zawirowania. Specjaliści oceniają, że w 2022 roku popyt na biżuterię i diamenty może wzrosnąć. Wpływ na to ma kilka czynników: sytuacja geopolityczna, rosnące obawy o ochronę i zachowanie wartości majątku, rosnąca inflacja. Rynek dóbr luksusowych mierzy się teraz z inflacją w takim samym stopniu jak na niej korzysta. Francuski dom mody Chanel od początku 2020 roku już kilkukrotnie podniósł ceny swoich topowych modeli torebek. Według danych banku inwestycyjnego Jefferies, cena najważniejszych modeli toreb Chanel wzrosła średnio o 71% od początku pandemii, a na niektórych rynkach (Hong Kong) o 96% w porównaniu do 2019 roku. Podobnie jest z diamentami – w obliczu ograniczonego dostępu do surowców, producenci i firmy jubilerskie podnoszą ceny o kilkanaście procent. Tylko w okresie ostatniego kwartału (kwiecień-czerwiec 2022), ceny diamentów wzrosły o 20 proc. – informuje agencja Bloomberg.

Mimo globalnych zawirowań, diamenty niezmiennie pozostają atrakcyjną formą lokowania oszczędności.  Eksperci są zgodni, że od 2008 roku uśredniona cena dla diamentu jednokaratowego znajduje się na stałej ścieżce wzrostu. Według analiz firmy MasterCard, sprzedaż detaliczna na rynku amerykańskim (największy pod względem sprzedaży diamentów) wzrosła w 2022 roku o 8,5 proc. a cały segment biżuterii z diamentami urósł o 32 procent w porównaniu do 2021.

W Polsce potwierdzają to przedstawiciele Hermitage Collection. – Od początku 2022 roku obserwujemy ogromny wzrost ruchu klientów. Do inwestycji w certyfikowaną biżuterię diamentową klientów zachęca polityka banków i niezadowolenie ze sposobu zarządzania ich oszczędnościami przez banki – mówi Paula Miszczuk.

Z analiz firmy Fancy Color Research Foundation śledzącej ceny kolorowych diamentów wynika, że w latach 2005–2019 drożały one średnio o ponad 25 proc. rocznie. Wartość inwestycyjna 10 karatowego kolorowego kamienia Paraiba wzrosła w okresie 2010-2019 z USD 50.000 do USD 200.000 – podkreśla Anne-Sophie Tourrette z firmy Beer & Partners. Najwięcej wzrosła wartość małych różowych kamieni – przez ostatnie 20 lat ponad 500 proc.

Na polskim rynku pojawiają się firmy takie jak Tilsam, start-up’owa marka oferująca rzadkie i nie poddane obróbce szlifierskiej kamienie szlachetne takie jak Turmalin, Skapolit czy też Imperial Topaz, w formie naszyjników w oprawie ze złota z brylantami.  „Obok niewątpliwych zalet wizualnych, nasza biżuteria oferuje opcję inwestycyjną pozwalającą na ochronę majątku przed inflacją oraz jego wzrost w czasie. Najważniejszym elementem jest jednak satysfakcja klientów z noszenia na co dzień przepięknej ozdoby” mówi Karolina Rychter, założycielka i pomysłodawczyni marki Tilsam.

– Obecna sytuacja sprzyja zakupom biżuterii, zegarków i diamentów. Obserwując trendy kupujący wyraźnie traktują brylantową biżuterię jako najlepszy wybór i lokatę kapitału. Szczególnie, że w ostatnich miesiącach głośno było o podwyżkach cen złota. Aktualne jest przekonanie, że wysokiej jakości biżuteria to produkt, który ma stabilną wartość – mówi Paula Miszczuk z Hermitage Collection.