Polska gospodarka na razie odporna

raport kalkulator

W tym tygodniu opublikowano kilka ważnych danych makroekonomicznych dotyczących polskiej gospodarki. Choć w większości okazały się być nieco poniżej oczekiwań rynkowych, to ogólny ich wydźwięk miał charakter stosunkowo pozytywny. Według tych danych, w lutym nastąpił wzrost produkcji przemysłowej o 2,4% r/r (przy uwzględnieniu korekty sezonowej nawet o 4,5%), a płace wzrosły o 4,5% r/r. Jedynie zatrudnienie, zgodnie z oczekiwaniami, spadło o 1,7%. Takich wskaźników może pozazdrościć Polsce większość Europy.

Warto również wspomnieć o wzroście inflacji, która według wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrosła w lutym o 2,4% r/r. W najbliższych miesiącach można oczekiwać, że coroczny negatywny wpływ pierwszego kwartału na rynek pracy powinien być mniejszy, a zatem sytuacja na nim może się nieznacznie poprawić. Według prognoz tempo wzrostu inflacji powinno nieznacznie przyspieszyć. Pozostaje jednak pytanie, w jakim stopniu pogarszająca się sytuacja pandemiczna odbije się na produkcji przemysłowej. Jednak mimo wszystko nie należy się też spodziewać poważnych problemów w tym sektorze.

Relatywnie dobre dane z polskiej gospodarki nie pomogły jednak w umocnieniu złotego. W tym tygodniu polska waluta osłabiła się i osiągnęła w piątek rano poziom 4,62 PLN/EUR. Eurodolar lekko spadł i na koniec tygodnia do poziomu 1,193 USD / EUR. W kontekście kursu dolara, spodziewano się, że w tym tygodniu wpłynąć na niego mogą zmiany w polityce pieniężnej FED, do których jednak ostatecznie nie doszło.

Roksana Cicha, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA