Rząd powinien jak najszybciej uruchomić dopłaty termomodernizacyjne

Ocieplony dom to o połowę niższe koszty ogrzewania – niezależnie od tego, jakiego paliwa używamy. Do tej pory program dotacyjny do ocieplenia domów był dostępny – ale były to małe kwoty, trudno się o nie aplikowało, stąd jego niska popularność. Przez cztery lata program “Czyste Powietrze” w postaci różnych dotacji przekazał 3 miliardy 300 milionów złotych. Tymczasem zapowiadano rocznie 10 miliardów złotych z tego programu dla obywateli. Czyli po czterech latach programu przekazane dotacje powinny wynosić już 40 miliardów złotych. Zamiast tego obecnie wydaje się kilkadziesiąt miliardów złotych na dopłaty do paliw i na import paliw z różnych egzotycznych państw. Gdyby przekazano takie kwoty na termomodernizację i docieplenie domów, to nie potrzebowalibyśmy teraz tyle węgla. Nie byłoby kryzysu, ponieważ zapotrzebowanie na węgiel byłoby o 4-5 milionów ton niższe – dokładnie o tyle, ile obecnie brakuje.

– Rekomendacji dla rządu, żeby ta zima była lżejsza, już po prostu nie mam. Od lat apelujemy i przekazujemy rekomendacje – niestety, nie skorzystano z nich. Dotyczy to także prostych i łatwych działań – powiedział serwisowi eNewsroom Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. – Przykładowo, jeżeli rząd włączyłby w programie dotacyjnym o nazwie “Czyste Powietrze” filar termomodernizacji, filar ocieplenia domów czy wymiany źródeł ciepła i ten filar byłby korzystniejszy finansowo dla wszystkich – to Polacy po tej zimie zdecydowaliby się masowo ocieplać swoje domy, masowo wymieniać źródła ciepła na bardziej efektywne. Wówczas kolejna zima nie byłaby już taka dotkliwa zarówno w sensie finansów, jak i zanieczyszczenia powietrza. Najtańszym paliwem jest bowiem paliwo niespalone i niekupione. To jest nasz potężny apel do rządu – nawet teraz można taki program uruchomić – apeluje Siergiej.