Makro Cash&Carry w ciągu trzech lat przeznaczy około 100 mln zł na gruntowną modernizację hal handlowych i dostosowanie ich do potrzeb klientów. Zamierza też podnieść jakość obsługi, intensywnie szkoląc swoich pracowników, oraz rozwijać nowy format platform dystrybucyjnych, które powstają pod kątem branży HoReCa. Pierwszy taki obiekt będzie gotowy w 2017 roku. Wszystkie te elementy składają się na długofalową strategię, która ma umocnić pozycję sieci Makro na rynku.
– Mamy precyzyjny plan na kolejne lata. Chcemy zmodernizować wszystkie nasze placówki, tak aby lepiej odpowiadały potrzebom lokalnych klientów. Planujemy wydać na ten cel 100 mln zł w ciągu kolejnych trzech lat. Dużo zainwestujemy również w dostawy, będzie to około 150 mln zł. Są to jednak inwestycje kapitałowe, techniczne. Najważniejsze jest 50 mln zł, które zainwestujemy w ludzi, w ich rozwój i wiedzę. Zwłaszcza w ramach akademii, w której uczyć się będzie pięć tysięcy naszych pracowników – zapowiada Eric Poirier, prezes Makro Cash&Carry Polska.
Niemiecka sieć hurtowni w połowie tego roku zakończyła proces restrukturyzacji i obecnie wdraża nową, długofalową strategię. Jednym z jej głównych założeń jest modernizacja hal, które mają zostać dostosowane do potrzeb lokalnych rynków i branży HoReCa.
Jak dotąd sieć przebudowała według nowej koncepcji sklepy w Kaliszu i Zielonej Górze, a pod koniec listopada ponownie otworzyła swoją flagową halę przy Alejach Jerozolimskich w Warszawie. We wszystkich asortyment został powiększony o lokalne, świeże i regionalne produkty, zmienił się układ obiektów i polityka cenowa, wprowadzono też atrakcyjną ekspozycję i rozbudowaną ofertę dla profesjonalnej gastronomii. W warszawskiej flagowej hali Makro Cash&Carry powstała również kuchnia pokazowa i food truck, a profesjonalni kucharze na co dzień prowadzą degustacje, pokazy i warsztaty kulinarne.
– Moim osobistym marzeniem jest promowanie sztuki kulinarnej w Makro Polska. Zarówno w zakresie cateringu, fast-foodu, jak i fine dining. To trójkąt, na którym opiera się branża HoReCa – mówi agencji informacyjnej Newseria prezes sieci Eric Poirier.
Inwestycje w hale, z których większość przejdzie w ciągu kolejnych lat gruntowną modernizację, mają umocnić pozycję sieci na rynku cash&carry. Dodatkowo Makro zainwestuje w całkiem nowe platformy dystrybucyjne, które powstają pod kątem sektora gastronomicznego.
Pierwszy taki obiekt będzie zlokalizowany w podwarszawskim Pruszkowie, w połowie września sieć podpisała już umowę najmu z MLP Group. Gotowy magazyn ma zostać oddany do użytku w I kwartale 2017 roku. Kolejne będą zlokalizowane w Czeladzi na Górnym Śląsku i we Wrocławiu. Platformy dystrybucyjne mają zapewnić szeroką ofertę wysokiej jakości produktów dla klientów z branży HoReCa, która jest jednym z głównych odbiorców Makro. Drugą kluczową grupą klientów są mali, niezależni handlowcy.
– Polski rynek drobnego handlu wydaje się być twardy i znacznie bardziej odporny niż w innych krajach, pomimo ostrej konkurencji ze strony wielkich hipermarketów i dyskontów. Drobni przedsiębiorcy są szanowani przez lokalnych klientów. Ponieważ społeczeństwo się starzeje, ludzie nie chcą chodzić do dyskontów czy hipermarketów, wolą zrobić zakupy w lokalnym sklepie – uważa prezes sieci Eric Poirier.