Sierpniowy odwrót od ryzyka

forex giełda

Miniony tydzień był zdominowany przez obawy o dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej Fed a także o perspektywy gospodarcze Chin. Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich w piątek spadały po wcześniejszych wzrostach. W minionym zbliżyły się do najwyższego poziomu od 2007 roku. Kurs EUR/USD charakteryzował się niewielką zmiennością i wciąż oscyluje wokół poziomu 1,09. Cały czas jednak dolar zyskuje co jest spowodowane postawą Fed-u oraz awersją do ryzyka, która panuje na rynkach.

W najbliższy piątek przewodniczący Fed Jerome Powell będzie przemawiał na sympozjum ekonomicznym w Jackson Hole. Inwestorzy będą szukać wskazówek na temat perspektyw stóp procentowych w USA. Opublikowany w zeszłym tygodniu protokół Fed z posiedzenia FOMC w dniach 25-26 lipca pokazał, że decydenci nadal dostrzegają znaczne ryzyko wzrostu inflacji. Oznacza to ryzyko dalszych podwyżek stóp procentowych. Niektórzy urzędnicy ostrzegali przed ryzykiem nadmiernego zacieśnienia, gdy inflacja spada. Aktualnie kontrakty terminowe Fed Fund wyceniają 11 proc. szans na podwyżkę o 25 punktów bazowych we wrześniu. Rynkowe prawdopodobieństwo listopadowego ruchu w górę oscyluje wokół 27 proc.

W ubiegłym tygodniu na rynku pojawiły się problemy Chin. Wynikało to z szeregu rozczarowujących danych gospodarczych, negatywnych wiadomości o rosnącym ryzyku niewypłacalności dużego dewelopera, szerszych obaw o chiński sektor nieruchomości oraz ryzyka zarażenia się równoległym systemem bankowym. Inwestorzy byli zaniepokojeni pogarszającymi się fundamentami gospodarczymi i rozczarowani brakiem znaczącego i konkretnego wsparcia politycznego. Indeks Hang Seng spadł w ubiegłym tygodniu o 5,9% i powiększył swoją stratę trzeci tydzień z rzędu.

Amerykańskie indeksy mają za sobą serię strat. Technologiczny Nasdaq100 spadł do najniższego poziomu od 12 czerwca. Piątkowa świeca „zahaczyła” o wsparcie horyzontalne na 14 650 pkt. Jej dość długi dolny knot sugeruje, że w krótkim horyzoncie czasowym możemy zobaczyć odreagowanie. Aktualne zniżki są większe od tych, które obserwowaliśmy w lutym oraz marcu. To tak naprawę największe spadki od początku całego impulsu wzrostowego zaczynającego się na początku tego roku.

W Europie Dax ponownie przetestował dolną bandę konsolidacji, która trwa już od kilkunastu tygodni. Spadki z ostatnich 3 tygodni są podobnego zasięgu jak te, które wydarzyły się w marcu tego roku. Dziś obserwujemy lekkie wzrosty (do 15 707 pkt.), ale jeśli negatywne nastroje będą się utrzymywać, indeks ponownie może próbować sforsować tę barierę.

Łukasz Zembik Oanda TMS Brokers