Słabe dane nie osłabiają kursu dolara. Komentarz walutowy z dnia 10.04.2017

dolar

Piątkowe odczyty z rynku pracy rozczarowały, ale nie doprowadziły do deprecjacji dolara. W tygodniu ważne dane zza oceanu oraz z Wielkiej Brytanii. Złotówka słabo rozpoczyna tydzień.

Rozczarowujące NFP

Piątkowe odczyty z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych można uznać za bardzo rozczarowujące rynki. Co prawda stopa bezrobocia w USA po raz kolejny obniżyła się, tym razem do 4,5%, to wynik 98 tys nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym był prawie dwukrotnie niższy od oczekiwań. Co dziwne odczyty te nie wpłynęły negatywnie na notowania amerykańskiej waluty. Tuż po publikacji na kursie EUR/USD było widać nieznaczny ruch w górę jednakże szybko zmienił on kierunek. Aktualnie notowania głównej pary walutowej znajdują się w okolicy poziomu 1,058.

Yellen i dane z wysp

W tym tygodniu będziemy świadkami wystąpień publicznych członków FED. Wydaje się jednak, że to najważniejsze będzie miało miejsce dziś wieczorem. Po godzinie 22:00 głos zabierze szefowa FED Janet Yellen.  Po publikacji ostatnich “minutek” inwestorzy prawdopodobnie po cichu liczą, że prezes odniesie się do nich i być może przedstawi bardziej szczegółowe informacje.

Chwili oddechu w nadchodzącym tygodniu nie będzie miał również funt. Sytuację brytyjskiej waluty, na której ciąży Brexit, mogą poprawić lub wręcz przeciwnie publikacje z rynku pracy oraz odczyty inflacyjne. Odczyt inflacji konsumenckiej zaplanowany jest na jutro, a odczyt stopy bezrobocia na środę. Możemy zatem spodziewać się większych ruchów na parach powiązanych z funtem

Złotówka na początku tygodnia

Od osłabienia naszej waluty rozpoczynamy nowy tydzień. Frank, euro oraz dolar podrożały o jednego grosza. Cena każdej z walut wynosi aktualnie 3,95 zł, 4,22 zł i 3,99 zł. Z kolei o dwa grosze podrożał funt do 4,95 zł. W tym tygodniu na notowania złotówki wpłynąć mogą odczyty inflacyjne, które będą miały miejsce we wtorek i środę.

Mateusz Wielewicki – dealer walutowy w Internetowykantor.pl