Spokojnie na rynku walutowym

pln

W środę złoty nieznacznie zyskuje do euro i traci do dolara, reagując w ten sposób na czwarty dzień spadku notowań EUR/USD. Na rynku walutowym czuć już świąteczną atmosferę, przez co niewiele się dzieje. Najbliższe dni powinny również upłynąć pod znakiem ospałego handlu.

Po emocjonującym wtorku, gdy nastroje na rynkach finansowym, w tym na krajowym rynku walutowym, kształtowały przede wszystkim doniesienia nt. zamachów terrorystycznych na lotnisku i w metrze w Brukseli, środa przynosi uspokojenie emocji. Złoty lekko zyskuje do wspólnej waluty i traci do dolara, co jest reakcją na kolejny dzień zniżki notowań EUR/USD. O godzinie 14:07 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2520 zł, oscylując na poziomach najniższych od końca 2015 roku. W tym czasie kurs USD/PLN odbił do 3,8080 zł.

Jednocześnie złoty pozostaje stabilny w relacji do szwajcarskiego franka i brytyjskiego funta. W środowe popołudnie za te waluty płacono odpowiednio 3,9040 zł i 5,3875 zł. W tym ostatnim przypadku stabilizacja ma miejsce po silnej wczorajszej przecenie, u źródeł której znalazł się nawrót obaw przed BREXIT-em. Ma ona też miejsce poniżej ważnej strefy wsparcia 5,3850-5,42 zł. To zaś może zapowiadać dalszą przecenę funta.

Złoty dalej umacnia się do węgierskiego forinta, kontynuując proces zapoczątkowany w pierwszej połowie lutego br. Kurs PLN/HUF rośnie do 73,6680 z 73,1918 wczoraj na koniec dnia i jest najwyżej od początku roku. Obecnie impulsem do wzrostu notowań jest wczorajsza zaskakująca decyzja Banku Węgier o cięciu stóp procentowych o 15 punktów bazowych, co sprowadziło główną stopę do rekordowo niskiego poziomu 1,20%, a jednodniową stopę depozytową do poziomu -0,05%. Decyzja ta była odpowiedzią na utrzymującą się na Węgrzech inflację poniżej 3-procentowego celu inflacyjnego. W lutym inflacja wyniosła tam zaledwie 0,3% R/R. Dla porównania w Polsce wskaźnik ten ukształtował się w tym samym okresie na poziomie -0,8% R/R, podczas gdy główna stopa kształtuje się na poziomie 1,50%, a stopa depozytowa 0,50%. Bank Węgier też zapowiedział, że będzie dalej luzował politykę monetarną.

Wczorajsza decyzja Banku Węgier dodatkowo zwiększa atrakcyjność złotego w regionie. Dlatego należy zakładać jego dalsze umocnienie do forinta. Ta sytuacja utrzyma się do czasu aż nie pojawią się głosy, że również Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecyduje się na cięcie stóp procentowych wobec przedłużającej się deflacji (realne jest jej utrzymanie aż do III kwartału br.) i sygnałów wyhamowującego wzrostu gospodarczego. Zakładamy, że takie spekulacje pojawią się jeszcze wiosną tego roku.

Po wczorajszym zamieszaniu wywołanym zamachami w Brukseli, dziś na rynku walutowym czuć już przedświąteczną atmosferę. Przy jednoczesnym braku potencjalnych impulsów mogących nadać rynkowi nowej dynamiki, należy oczekiwać spokojnego handlu, któremu będą towarzyszyć malejące obroty aż do samych świąt.