Start-up GlucoActive pomoże w walce z cukrzycą. Bezinwazyjny glukometr po udanym eksperymencie medycznym.

GlucoActive
  • GlucoStation – pierwszy na świecie przebadany klinicznie glukometr bezinwazyjny stworzony przez polski start-up GlucoActive już wkrótce wspomoże walkę z cukrzycą.
  • Obecnie trwa testowanie nowej konfiguracji urządzenia, które ma trafić do sprzedaży już pod koniec tego roku.
  • Start-up, korzystając z zainteresowania inwestorów, planuje pozyskać 4 mln złotych w ramach kolejnej rundy, aby zakończyć proces certyfikacji i uruchomić produkcję.

gluco active

– Naszym celem jest demokratyzacja technologii bezinwazyjnego pomiaru glukozy. Chcemy wprowadzić na rynek pierwsze na świecie certyfikowane medycznie urządzenie tego typu. Zakładamy, że GlucoStation w detalu kosztować będzie nie więcej niż 1000 euro, a raz zakupiony glukometr będzie mógł być wykorzystywany przez lata – podkreśla Robert Stachurski, CEO GlucoActive.

Według analiz, w ciągu najbliższych 5 lat globalny rynek glukometrów przekroczy wartość 15 mld USD. Obecnie jednak pacjent walczący z cukrzycą może skorzystać jedynie z inwazyjnych metod pomiaru, polegających najczęściej na nakłuwaniu palca i pobraniu próbki krwi. Na rynku dostępne są dziś także urządzenia półinwazyjne, działające na zasadzie inteligentnego plastra wyposażonego w mikroigły. Tego typu metoda badania poziomu glukozy nie jest jednak w Polsce refundowana i oznacza dla pacjenta comiesięczne dodatkowe koszty.  Certyfikowane medycznie urządzenie od GlucoActive rozwiązuje problem dyskomfortu związanego z regularnym nakłuwaniem w zamian za poniesienie jednorazowego kosztu zakupu.

Walka z epidemią XXI wieku

Co roku ok. 3,7 milionów osób na całym świecie umiera na cukrzycę, a niemal pół miliarda cierpi na tę chorobę. W ciągu najbliższych 25 lat liczba cukrzyków ma się zwiększyć do 700 milionów, chociaż nie wszyscy z nich będą zdawali sobie sprawę, że są chorzy. Nad Wisłą z kolei prawie 3 miliony osób żyją ze zdiagnozowaną cukrzycą, chociaż szacunki podają, że w rzeczywistości chorych może być dużo więcej. Skąd taka dysproporcja?

Nie tylko Polacy boją się diagnozy

–  Perspektywa regularnego monitorowania poziomu glukozy poprzez pobieranie krwi i życia w zgodzie z wieloma ścisłymi wytycznymi przeraża wiele osób na tyle, że świadomie unikają one badań i poddania się leczeniu. To z kolei przekłada się na niższą jakość życia tysięcy cukrzyków, za sprawą towarzyszących im dolegliwości. Może to także doprowadzić nawet do przedwczesnej śmierci – mówi Bartosz Kawa, CTO GlucoActive i ekspert w dziedzinie mikrooptyki.

Jednym z elementów życia cukrzyka jest regularne nakłuwanie się w celu monitorowania poziomu glukozy we krwi. To jednak dla wielu osób proces bardzo niekomfortowy i niosący pewne ryzyka. Pacjenci skarżą się na wyższe prawdopodobieństwo zakażenia, chwilową utratę czucia w palcach czy trudności ze znalezieniem odpowiedniego miejsca do przeprowadzenia badania, np. w pracy, na uczelni czy w szkole.

GlucoActive

– Wiele osób z diagnozą może świadomie unikać regularnego monitorowania poziomu glukozy we krwi. Może to być nawet objaw „wypalenia cukrzycowego”, czyli stanu, w którym nie mamy już siły na walkę z tą chorobą i codzienne zarządzanie życiem w rytm jej wymagań. Dotyczyć to może już nawet co czwartej osoby z cukrzycą typu 1 oraz co piątej z cukrzycą typu 2 – podkreśla Dariusz Gajewicz, Project Manager w GlucoActive.

Przełomowa technologia od GlucoActive

Znakiem skali problemu jest to, że kilkadziesiąt globalnych firm takich jak Samsung, Google czy Apple próbowało lub próbuje swoich sił w znalezieniu rozwiązania, które poprawi jakość życia cukrzyków. Już prawie 3 mld USD na całym świecie wydano na badania nad nieinwazyjnymi glukometrami (a więc takimi, które nie wymagają nakłuwania), jednak w większości przypadków uzyskiwanie rezultaty pozostają niesatysfakcjonujące.

Przełomem okazała się koncepcja rozwijana przez polski start-up GlucoActive.

Polscy naukowcy stworzyli GlucoStation – niewielkie, stacjonarne urządzenie, które monitoruje stężenie glukozy we krwi przy wykorzystaniu zaawansowanych metod optycznych. W praktyce wystarczy jedynie przyłożyć do urządzenia rękę na kilka sekund. W tym czasie żyły w ręce zostają naświetlone wiązką o odpowiedniej długości fali, która umożliwia ustalenie poziomu cukru. Jest to nie tylko całkowicie bezbolesne, ale też w stu procentach bezpieczne.

– Wyniki niezależnego eksperymentu medycznego, który niedawno został przeprowadzony na GlucoStation, są bardzo obiecujące. W skrócie: technologia działa i oferuje dokładność na poziomie dostępnych na rynku urządzeń inwazyjnych. Obecnie pracujemy nad tym, aby zapewnić jak najlepszą żywotność urządzenia i uodpornić je na działania zmiennych warunków zewnętrznych – mówi Robert Stachurski z GlucoActive.

Warto podkreślić, że koncepcja zaproponowana przez GlucoActive może mieć zastosowanie w wielu dziedzinach życia – w tym m.in. przy kontroli jakości substancji chemicznych. Choć innowacyjna technologia rozwijana jest w niewielkiej placówce R&D we Wrocławiu, skala rozwiązania polskich naukowców ma wymiar globalny i posiada wielki potencjał w zakresie komercjalizacji.