Stopy bez zmian. Koszty kredytów nie wzrosną

Michał Stajniak, Analityk XTB
Michał Stajniak, Analityk XTB

Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na zmianę stóp procentowych. Główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 6,75% i pozostaje na tym poziomie od ostatniej podwyżki, która miała miejsce we wrześniu zeszłego roku. Czy Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się w najbliższym czasie na oficjalne zakończenie cyklu podwyżek? Czy przy ostatnio zniżkującej, choć wciąż wysokiej inflacji będzie w stanie ogłosić, że obniżki stóp rozpoczną się wcześniej niż początkowo oczekiwano?

Patrząc na rynkowe wskaźniki, kontrakty na stopy procentowe w perspektywie 9 miesięcy na 3 kolejne miesiące wskazują, że stopy procentowe powinny wtedy znaleźć się na poziomie 6,3%. Widać w takim razie, że w perspektywie roku według rynku, stopy procentowe powinny być obniżone o ok. 50 punktów bazowych. Biorąc po uwagę premię za ryzyko na tzw. FRAsach, można było oczekiwać, że rynek widzi szanse na obniżki na poziomie nawet 75 punktów bazowych. Za 9 miesięcy będziemy mieli koniec roku i właśnie wtedy wiele bankierów z RPP wskazywało, że może pojawić się perspektywa na obniżki stóp procentowych. Oczywiście do tego będziemy musieli mieć inflację jednocyfrową, a do tego jeszcze daleko.

Najprawdopodobniej komunikat, który opublikowany zostanie jeszcze dzisiaj, czy konferencja prasowa prof. Glapińskiego nie odpowie nam na pytania dotyczące tego, czy jest to już koniec podwyżek i kiedy można oczekiwać obniżek. Wydaje się, że nawet gołębi członkowie w RPP nie czują się jeszcze komfortowo z obecnie wysoką inflacją i dyskusja na temat obniżek może rozpocząć się dopiero w momencie, kiedy inflacja spadnie do poziomu jednocyfrowego. Jeśli paliwa będą tanieć, moment ten być może nastąpi jeszcze na przełomie lata i jesieni. Z drugiej strony ostatnie działania ze strony OPEC+ mogą spowodować, że ceny ropy naftowej będą utrzymywać się na wysokim poziomie i paliwa pozostaną na wysokim poziomie, dlatego wtedy jednocyfrowa inflacja może pojawić się dopiero pod koniec tego roku lub na początku następnego.

Złoty nie reaguje na dzisiejsze utrzymanie stóp, ale warto zwrócić uwagę na to, że jest wyraźnie słabszy w ostatnich dwóch sesjach, nie tylko w stosunku do dolara, ale również do euro. Jutro o godzinie 15:00 konferencja prof. Glapińskiego, choć jednocześnie zmienność wtedy też nie powinna być zbyt duża, również ze względu na ograniczony wolumen transakcji tuż przed świętami, gdzie zdecydowana większość rynków jest już zamknięta w Wielki Piątek.

Autor: Michał Stajniak CFA, starszy analityk XTB