Symbio pod kierunkiem nowego zarządu chce potroić przychody i wyjść na plus. Stawia na poszerzenie oferty i produkty wysokomarżowe

CEO Magazyn Polska

Symbio planuje wzrost przede wszystkim dzięki poszerzeniu asortymentu i rozbudowie bazy zaopatrzenia. Przychody spółki rosną znacznie szybciej niż sam rynek żywności ekologicznej, lecz zarówno w ubiegłym roku, jak i w I kwartale br. spółka odnotowała straty. W drugiej połowie tego roku dynamika wzrostu powinna przekroczyć 50 proc., a w 2016 roku tempo wzrostu ma być jeszcze większe. Wprowadzenie do oferty produktów o wyższej marży ma podnieść rentowność.

Pieniądze z emisji obligacji, czyli 1,5 mln zł, chcemy przeznaczyć na dwa cele. Pierwszy to potrzeby obrotowe, codzienne wydatki. Drugi jest związany z modelem biznesu, który opiera się na skupie ekologicznych owoców. Między wypłatą pieniędzy dla rolników a spływem należności od kontrahentów mija trochę czasu. Te pieniądze mają wypełnić lukę w krwiobiegu firmy – mówi agencji Newseria Inwestor Jacek Skowroński, prezes zarządu Symbio, producenta żywności ekologicznej.

W ubiegłym roku przychody firmy przekroczyły 18 mln zł i były o 14 proc. wyższe niż w 2013 roku. Sprzedaż detaliczna w spółce wzrosła zaś o 47 proc., ponaddwukrotnie szybciej niż rynek certyfikowanej żywności ekologicznej, który rośnie w tempie ok. 20 proc. rocznie. Jak przekonuje Skowroński, obecnie tempo wzrostu sprzedaży jest wyższe niż na koniec 2014 roku o ma rosnąć, a w najbliższych kilku latach spółka może nawet ją potroić.

Symbio ma dwie główne nogi biznesowe. Jedna to produkty detaliczne, które sprzedajemy głównie w Polsce, druga to półprodukty, czyli działalność polegająca na skupie owoców miękkich – malin, truskawek czy porzeczek, przerabianiu ich do postaci zamrożonej i sprzedaż głównie do klientów zachodnich. Oba te biznesy bardzo mocno się rozwijają i to tempo wzrostu wyniesie ok. 50 proc. – zapowiada prezes.

Spółka ma w ofercie ok. 200 produktów detalicznych, które są dostarczane do ponad 1 tys. sklepów (400 odbiorców). W tym roku Symbio chce pozyskać kolejnych 100 odbiorców detalicznych. Wzrost ma zapewnić nie tylko nawiązywanie współpracy z nowymi sklepami, lecz także rozszerzenie asortymentu. Konieczna będzie kompleksowość oferty, cały przekrój żywności ekologicznej dostarczanej partnerom. Symbio chce też więcej zarabiać na produkcji produktów wyżej przetworzonych, a więc i o wyższej marży. Od 2012 roku spółka odnotowuje bowiem stratę netto. W ubiegłym roku było to 470 tys. zł.

Powołujemy teraz dział rozwoju produktów, a jego głównym zadaniem będzie wprowadzenie produktów na rynek. Myślimy o produktach przetworzonych. Dotychczas rynek był przyzwyczajony, że produkty były proste. Teraz myślimy o produktach, które będą bardziej uszlachetnione i tym samym bardziej interesujące dla klienta – przekonuje Jacek Skowroński.