TFI Capital Partners zyskuje na istniejącym rok funduszu CP FIZ. Nie myśli też na razie o dezinwestycjach z czterokrotnie starszego CP I FIZ

Adam Chełchowski
Adam Chełchowski

Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Capital Partners ma w nowym funduszu CP FIZ około 60 mln zł po roku działalności. W istniejącym od czterech lat Capital Partners Investment I FIZ natomiast 100 mln zł. W sumie fundusz planuje pozyskać w portfelach 250 mln zł. Według przedstawicieli TFI CP większe aktywa mogłyby utrudnić efektywne zarządzanie.

Zamknęliśmy we wrześniu pierwsze 12 miesięcy działalności funduszu CP FIZ. Stopa zwrotu w jednym subfunduszu – Private Equity – wyniosła prawie 29 proc., w drugim, Absolute Return – 21 proc., więc są bardzo wysokie – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Adam Chełchowski, prezes zarządu TFI Capital Partners. – Udało nam się osiągnąć to dzięki temu, że mamy kilka strategii, które stosujemy jednocześnie – dodaje.

Jak podaje Capital Partners, aktywa CP FIZ mają obecnie wartość przekraczającą 65 mln zł. Fundusz z jednej strony skupia się na strategii inwestowania private equity, poprzez którą kupuje większościowe pakiety przedsiębiorstw na rynku niepublicznym, a z drugiej strony realizuje, głównie na giełdzie, strategię absolutnej stopy zwrotu, czyli inwestowania w różnorodne aktywa w celu uzyskania wzrostu wartości jednostek funduszu bez względu na koniunkturę na rynku.

Mamy strategię absolute return – typowo giełdową, gdzie staramy się znaleźć spółki, które mają wewnętrzne przewagi konkurencyjne i dostarczą wzrostu wartości bez względu na to, co się dzieje na rynku – twierdzi Adam Chełchowski. – Było to bardzo dobrze widoczne w ostatnim kwartale, kiedy na rynkach światowych były istotne zniżki. Używamy też kontraktów na indeksy, żeby zabezpieczyć pozycje i starać się w trudnych kwartałach, takich jak właśnie ten, nie stracić – dodaje.

W trzecim kwartale 2015 roku oba subfundusze nawet minimalnie zyskały – 1,1 i 1,2 proc. W tym czasie indeks szerokiego rynku WIG stracił ponad 6,5 proc., a WIG20 niemal 11 proc.

Nasze oba subfundusze zrobiły, choć był to niewielki plus, procent z hakiem, ale ciągle plus. Szczególnie istotne jest, żeby w takich momentach nie tracić. Udało nam się to bardzo dobrze przy WIG-u, który w ciągu tego kwartału miał kilka procent na minusie – wylicza Adam Chełchowski. – Jest to ważniejsze od tego, czy się dużo więcej niż WIG zarobi, kiedy jest dobrze – dodaje.

TFI Capital Partners planuje głównie pozostać na polskim rynku. Jego prezes jest przekonany, że ze względu na korzystną sytuację gospodarczą w kraju, wciąż wiele spółek ma ogromny potencjał, by się rozwijać.

 Na razie polska gospodarka daje jednak miejsce na rozwój spółkom i wydaje się, że jest na tyle dużo atrakcyjnych projektów związanych z polskim rynkiem, że dzisiaj nie ma uzasadnienia do tego, by szukać okazji za granicą – twierdzi Adam Chełchowski. – Mamy tutaj bardzo duże, wieloletnie doświadczenie i to zarówno w inwestycjach private equity, jak i w inwestycjach giełdowych. Mieliśmy w ciągu tego roku jedną istotną inwestycję zagraniczną. Udało nam się znaleźć spółkę z sektora, który jest bardzo wzrostowy, ale to jest raczej sporadyczny przypadek – dodaje.

Do zarządzania w nowym funduszu funkcjonującym od roku pozyskano już 60 mln zł. W starszym Capital Partners Investment I FIZ znajduje się obecnie około 100 mln zł.

Stary fundusz to czyste private equity, tam było kilka projektów, starannie wyselekcjonowanych, w których byliśmy skupieni nad pracą wśród nich – Gekoplast, Onico, Duon. Tam jest portfel spółek dojrzałych, największą pracę nad nimi już wykonaliśmy – twierdzi Adam Chełchowski. – Natomiast one są w na tyle dobrej sytuacji i mają na tyle dobre perspektywy wzrostu, że wszystkie te spółki chcielibyśmy jeszcze raczej potrzymać niż je sprzedawać – dodaje.