Trudny koniec roku dla produkcji. Tylko 6% firm prognozuje wzrost sprzedaży

Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL
Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL

Produkcja nie zakończy roku optymistycznym akcentem. Branżowy subindeks dla branży na IV kwartał br. wyniósł 47 pkt., o 0,7 pkt. mniej niż trzy miesiące wcześniej. To najniższy wynik od pierwszych miesięcy pandemii – w maju 2020 roku wyniósł 45,9 pkt. Na tak niski wynik w szczególności wpływ miały pesymistyczne prognozy dotyczące sprzedaży. Tylko 6% firm produkcyjnych liczy na wzrost zamówień w ostatnim kwartale tego roku. To trzy razy mniej niż w III kwartale (18%). Scenariusz na przyszłość również nie zapowiada się optymistycznie – połowa przedsiębiorców spodziewa się jeszcze trudniejszej sytuacji w branży w związku z obecną sytuacją polityczno-gospodarczą.

– Choć ostatnie wyniki zarówno Głównego Urzędu Statystycznego jak i Eurostatu dotyczące produkcji sprzedanej przedsiębiorstw przemysłowych pozytywnie zaskoczyły rynek, to sami zainteresowani studzą optymizm. A warto wziąć pod uwagę, że te dane dotyczyły miesięcy z trzeciego kwartału, a za chwilę mamy już ostatni miesiąc tego roku. Same firmy produkcyjne nie patrzą na niego z entuzjazmem. Mniejsze zamówienia, wysokie ceny, słabnące nastroje konsumenckie przełożą się na osłabienie kondycji branży na przełomie roku – powiedział Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.

Mniej produkcji

Subindeks Barometru EFL na IV kwartał br. dla branży produkcyjnej wyniósł 47 pkt., o 0,7 pkt. mniej niż w III kwartale tego roku. Jest to najniższa wartość wskaźnika od początku pandemii COVID-19 w Polsce. W maju 2020 roku wartość subindeksu wyniosła 45,9 pkt. W porównaniu z pozostałymi pięcioma branżami – przemysł odnotował trzecią najniższą wartość, po budownictwie (46,6 pkt.) i HoReCa (46,9 pkt.).

Mniej inwestycji

W IV kwartale br. jeszcze więcej firm produkcyjnych niż kwartał wcześniej (91% vs. 84%) planuje podobny poziom inwestycji co w poprzednich miesiącach, a 9% spodziewa je zmniejszyć. Nikt nie myśli o większych nakładach inwestycyjnych.

Mniej zamówień

Przedsiębiorcy bardzo obawiają się o swoją sprzedaż. Tylko 6% z nich liczy na jej wzrost w okresie od października do grudnia tego roku. To trzy razy mniejsza grupa niż kwartał wcześniej (18%). 58% spodziewa się podobnego poziomu zamówień co w poprzednim kwartale, a 30% obawia się ich spadku.

Za niższą sprzedażą idzie gorsza płynność finansowa. 29% obawia się jej pogorszenia w III kwartale br., a tylko 6% liczy na jej poprawę.

Wojna kosztuje coraz więcej

Produkcja podobnie jak w poprzednich pomiarach bardziej odczuwa negatywny wpływ wojny toczącej się na terenie Ukrainy niż skutki pandemii. 66% firm uważa, że to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, ma niekorzystny wpływ na ich działalność (z czego 20% – bardzo niekorzystny i 46% – raczej niekorzystny). W przypadku COVID-19 – na jej negatywny wpływ wskazuje 27% zapytanych (z czego 6% – zdecydowanie niekorzystny, a 21% – raczej niekorzystny).

EFL w badaniu Barometr po raz kolejny zapytał przedstawicieli polskiego przemysłu, czy w obecnej sytuacji społeczno-polityczno-gospodarczej, sytuacja w ich branży w ciągu najbliższych 6 miesięcy poprawi się, pogorszy czy pozostanie bez zmian. Prawie połowa odpowiedziała, że się pogorszy (49%), 42% – że pozostanie bez zmian, a tylko 1% przedsiębiorców wskazało na poprawę sytuacji.

Wartość głównego indeksu Barometru EFL na IV kwartał 2022 roku wyniosła 47,2 pkt. Osiągnięty poziom jest o 0,4 pkt. niższy niż w III kwartale 2022 roku.