Mały, niezależny i tradycyjny – te trzy cechy powinny charakteryzować każdy browar kraftowy. A tych w Polsce przybywa z każdym rokiem. Nic dziwnego, nasi rodacy to prawdziwi smakosze piwa, dlatego wciąż poszukują jego nowych odmian. Coraz mniej interesuje ich też kupno trunku wytwarzanego na skalę masową, a zamiast tego zdecydowanie wolą rodzinne biznesy, które są gwarancją wyjątkowego produktu. Sukces odnoszą więc browary rzemieślnicze, których tylko w ubiegłym roku na naszym rodzimym rynku pojawiło się aż 51. Zakładają je przede wszystkim rodziny lub grupy przyjaciół, które produkcję piwa traktują jako nowy sposób na życie. Co więcej, okazuje się, że wcale nie tak trudno zacząć, bowiem wsparcie na dobry start oferuje choćby Unia Europejska.
Jak założyć browar kraftowy sięgając po unijne dotacje radzi szef firmy Najda Consulting – jedynej konsultingowej firmy w Polsce, która pozyskała do tej pory dofinansowanie unijne dla pięciu mini browarów.
Polacy wypijają około 4 miliardy litrów piwa rocznie. To zawrotna suma, której sporą część stanowią właśnie piwa kraftowe. Najchętniej pijemy je w małych browarach połączonych z warzelniami, kupujemy w sklepach dedykowanym właśnie małym produkcjom lub przez Internet. Świat piwa wciąż jednak nie został w całości odkryty, dlatego założenie piwnego biznesu nadal jest dobrym pomysłem. Dla niektórych może stać się nawet sposobem na życie i pasją, bowiem uwarzenie pysznego trunku to prawdziwy rytuał. A sam smak można doskonalić w nieskończoność, tak by w końcu nasz wyjątkowy produkt zyskał sławę nie tylko w kraju, ale też poza jego granicami.
Jak uwarzyć piwo? To wcale nie takie trudne!
Na początek należy wyjaśnić na czym polega sam proces. Podstawowy zestaw do domowej produkcji piwa, która zaspokoi oczekiwania domowników można zakupić już za około 200 złotych. Znajdziemy w nim m.in. pojemnik fermentacyjny, miernik cukru, kranik oraz koncentrat słodu do wyrobu piwa, który wystarczy do wytworzenia około 23 litrów trunku. Ostatni komponent można dokupywać i zmieniać zgodnie z preferencjami, a cały proces to tak naprawdę kilka godzin pracy, a później tygodniowa fermentacja, po której wystarczy tylko przelać piwo do butelek i zakapslować (kapsle również znajdują się w zestawie). Zatem co musi zrobić warzelnik? Kolejno przygotować zacier, następnie oddzielić pozostałości nierozpuszczonego słodu od reszty syropu, później przychodzi czas na warzenie i chmielenie, a na koniec należy dodać drożdże, co rozpocznie proces fermentacji właśnie. Te wszystkie kroki musi podjąć każdy, kto własnoręcznie chce stworzyć piwo: czy to w domowej piwniczce, czy już w poważniejszym browarze. Musimy jednak pamiętać, że „zestaw małego warzelnika” w tym drugim przypadku nie będzie już wystarczający. Dlatego jeśli myślisz o założeniu biznesu, do sprawy podejść trzeba zdecydowanie poważniej, bo poważniejsze będą już choćby same koszty związane z własną produkcją. W przypadku instalacji browarniczej w mini browarach proces warzenia piwa jest w pełni zautomatyzowany i obywa się poprzez zainstalowane oprogramowanie i wprowadzenie odpowiednich receptur piwa. Do warzenia piwa jest potrzebny przeszkolony browarnik, który prowadzi cały proces zgodnie z instrukcjami producenta linii browarniczej.
Chcę założyć browar kraftowy! Jak zacząć?
Jak w przypadku każdego biznesu musisz kilka razy przemyśleć czy faktycznie jesteś gotowy na jego rozpoczęcie. A jeśli tak, kto będzie twoim sprzymierzeńcem w nowym pomyśle: rodzina, a może przyjaciele? Kto za co dokładnie będzie odpowiadał i na jaką skalę piwo chcecie produkować? Co więcej, jak ma smakować wasz wyrób? Przede wszystkim musi odróżniać się od tych produkowanych na masową skalę. To oznacza, że m.in. nie będzie zawierał żadnych chemicznych ulepszaczy. Pozbawione ich piwo kraftowe jest jednak o wiele krócej przydatne do spożycia. Termin ważności nie przekraczający miesiąca będzie jednak przede wszystkim zaletą! Piwosze docenią bowiem świeżość i naturalność. Ta grupa docelowa, podobnie jak pozostali konsumenci, coraz częściej poszukuje bowiem wyłącznie zdrowych alternatyw.
Powinieneś też pamiętać, że w tym konkretnym przypadku zaprocentuje przede wszystkim zaangażowanie, które z czasem stanie się twoim sposobem na życie. Piwo rzemieślnicze kojarzone jest bowiem z miłą rodzinną atmosferą i tradycjami, których musisz być żywym dowodem. Nie zapominaj więc o stworzeniu wyjątkowego klimatu, którego przecież oczekują twoi przyszli klienci. Jeżeli go dostaną, są w stanie zapłacić cenę, którą im narzucisz.
Masz już swoją wizję i sprzymierzeńców? Przyszedł czas na wybór lokalizacji. To niezbędny krok do jakiegokolwiek dalszego planowania. Najlepiej jeśli browar znajdzie się w centrum miasta, gdzie z łatwością każdy do niego dotrze. Jeśli jednak zdecydujesz się na obrzeża, zastanów się czy dojazd nie będzie problemem i jaki jeszcze interesujący punkt znajduje się w pobliżu. Być może sąsiaduje z halą sportową, na której często dobywają się liczne wydarzenia, a może w okolicy znajduje się jeden z popularnych zabytków, który regularnie przyciąga turystów. Wówczas warto zastanowić się czy zarówno nazwą, jak i klimatem nie nawiązać właśnie do tego miejsca. Mógłby to być doskonały pomysł na promocję. Pamiętajmy też, aby inwestycja nie znalazła się na terenie gęsto zabudowanym, gdzie mogłaby przeszkadzać sąsiadom, czy też w samym sercu natury, którą moglibyśmy narazić na zanieczyszczenie. Sam budynek również nie może być przypadkowy, a przystosowany pod działalność gastronomiczną. Powinien bowiem spełniać podobne wymogi jak miejsce przeznaczone do każdej innej produkcji spożywczej. I tak jeśli chodzi o powierzchnię, niech nie będzie ona mniejsza niż w 1000 m kw. W przeciwnym wypadku trudno będzie nam zmieścić magazyn, warzelnię, leżakownię czy miejsce gdzie będą myte kegi. Musisz też zadbać o porządną sieć kanalizacyjną i elektryczną. Jeśli chcemy dodatkowo, aby nasz browar był browarem restauracyjnym, niezbędne będzie przygotowanie sali dla klientów. I to właśnie tam warto umieścić kadź warzelno-filtracyjną, tak by goście na własne oczy mogli obserwować proces powstawania piwa, po co w końcu również przyszli do „kraftowni”.
Przyszedł czas na niezbędne formalności
Z żadnym biznesem, również piwnym, nie ruszysz bez założenia działalności gospodarczej. W tym celu musisz złożyć wniosek o wpis do CEIDG, czyli do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Można tego dokonać elektronicznie lub tradycyjnie w urzędzie gminy. Jednocześnie zgłosisz swoją firmę do ZUS/KRUS, GUS i naczelnika urzędu skarbowego W dokumencie należy zawrzeć wiele szczegółowych danych, m.in. adres firmy, NIP, rodzaj opodatkowania czy datę rozpoczęcia działalności. W zdecydowania się na założenie spółki kapitałowej(np. sp. z o.o) istnieje konieczność udania się do Notariusza w celu zawarcia umowy spółki a następnie dokonanie jej rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Jak w przypadku każdego alkoholu potrzebne też będą niezbędne zezwolenia i koncesje. Przygotuj się na liczne wycieczki do urzędów, które każdy piwowar musi odbyć. I tak w powiatowym wydziale architektury musimy załatwić zgodę na zmianę sposoby użytkowania budynku. W gminie natomiast trzeba zwrócić się do wydziału środowiska o kolejne pozwolenie. Musimy też wystąpić do Głównego Urzędu Miar o zatwierdzenie rodzaju zbiorników fermentacyjnych i warzelni, sanepidu, który musi dopuścić do użytku wszystkie pomieszczenia czy urzędu marszałkowskiego, gdzie uzyskasz koncesję na sprzedaż piwa.
Ile to kosztuje?
Uruchomienie niewielkiego browaru kraftowego kosztować nas będzie według najbardziej optymistycznych prognoz około 300 tysięcy złotych. Pod warunkiem, że sami znajdziemy dogodny i tani budynek, który częściowo będzie przystosowany do prowadzenia gastronomii i poszukamy używanych sprzętów. W przypadku podjęcia decyzji o zakupie browaru restauracyjnego o pojemności 4000 hl i warzelni 10hl musimy się liczyć z kosztem od 1.2 mln zł do nawet 2 mln zł. Do tego dochodzą oczywiście koszty związane z robotami budowlanymi dostosowującymi dany obiekt. Jeżeli jednak marzy nam się jeszcze klimatyczna sala restauracyjna i nowoczesne wyposażenie, koszty diametralnie wzrosną, nawet do kwot liczonych w milionach złotych. Zakładając, że nasza inwestycja w mini browar wyniesie 1.6 mln zł i będziemy produkować 5 tysięcy litrów piwa miesięcznie, które oczywiście zostaje sprzedane (do sklepów lub we własnym browarze) poniesione koszty powinny zwrócić się maksymalnie w 3 lata. Wyprodukowanie jednej butelki piwa w niewielkim browarze rzemieślniczym to bowiem koszt rzędu 3 złotych. Sprzedajemy go za około 15 zł złotych, dlatego nietrudno obliczyć spory, bo 5-krotny zysk. To też o wiele wyższa marża niż w przypadku piwa produkowanego na skalę przemysłową. Co więcej, od tego roku browary rzemieślnicze płacą o połowę mniejszą akcyzę względem lat ubiegłych. To kwota wahająca się pomiędzy 23 a 31 groszy za klasyczną butelkę.
Zwróć się po pomoc
Jeżeli nie masz odłożonych środków na start, nie musisz od razu się zniechęcać. Istnieje wiele programów i dofinansowań, które pomogą ci zrealizować marzenie o własnym browarze. W tych staraniach nie możesz jednak pominąć wielu aspektów. Nie jest to jednak droga niemożliwa do przebycia. Jeśli myślisz o takim biznesie Andrzej Najda, z Najda Consulting wyjaśnia na co zwrócić szczególną uwagę.
Przede wszystkim należy zacząć od wyszukania odpowiedniego Programu, który dofinansuje taki pomysł na biznes. W związku z tym powinniśmy określić konkretną lokalizację takiego biznesu i sprawdzić czy w danym Regionalnym Programie Operacyjnym na lata 2014-2020 są środki na taki cel. Poziom dofinansowania zależy od województwa w którym realizujemy nasz browar wyniesie od 35% do 70%. W dalszej kolejności powinniśmy sprawdzić czy dany Program przewiduje wsparcie produkcji piwa oraz jakie są kryteria oceny wniosku o dofinansowanie. Dopiero po analizie odpowiednich kryteriów i możliwości ich spełnienia powinniśmy ocenić szanse na otrzymanie dofinansowania a następnie podjęcie decyzji o złożeniu wniosku o dofinansowanie.
Firma Najda Consulting jako jedyna w Polsce pozyskała do tej pory dofinansowanie unijne dla pięciu mini browarów. Są to: Browar Miedzianka (Rudawy Janowickie nad doliną Bobru), Nowy Browar Szczecin (Szczecin), Stara Komenda (Szczecin), Miejski Browar Stargard – Warzelnia (Stargard), Browar „Pod Zamkiem” (Szczecin)
O ekspercie: Andrzej Najda – Dyrektor ds. Inwestycji i Funduszy z UE w firmie Najda Consulting