Wzrost gospodarczy Polski niższy o 1,1% r/r. Brak korekty za 2015

Maciej Przygórzewski – główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Polski PKB rośnie niemal dokładnie tyle co oczekiwali analitycy. Wzrost 2,8% jest niższy o 1,1% niż rok wcześniej, ale wciąż bardzo dobry. GUS nie zamierza skorygować parametrów za 2015 rok.

PKB Polski o 2,8% w górę

Wzrost gospodarczy wyniósł 2,8%. Jest to wyraźnie niżej niż to co przewidywali specjaliści jeszcze na początku zeszłego roku. Dla przypomnienia w początkach 2016 nawet zwyczajowo ostrożniejszy MFW czy Komisja Europejska w swoich prognozach wyraźnie przekraczały 3% wzrostu PKB. Dane rządowe były bardziej optymistyczne. Rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała te prognozy. Na jesieni mówiło się nawet o spadku do 2,5%, ale ten czarny scenariusz na szczęście się nie ziścił. Po publikacji złoty delikatnie się umacniał. Ruch ten nie był zbyt silny, gdyż 2,8% było bardzo blisko oczekiwań analityków, którzy przeważnie w okolicach 2,7% umieszczali swoje oczekiwania.

Co spowodowało, że wzrost był taki a nie inny? Na minus zadziałały przede wszystkim inwestycje. To ich spadek odpowiada za zwolnienie o ponad 1%. Z drugiej strony lepiej niż rok temu wypadły wydatki publiczne, konsumpcja oraz zapasy. Gospodarka polegająca jednak na takich podstawach ma mizerne szanse na utrzymanie tempa wzrostu. W tym kontekście szczególnie martwią słowa wicepremiera mówiące o tym, że tempo wzrostu jest nieistotne, a liczy się jego jakość. Wypowiedź ta pozwala bagatelizować niższy wynik wzrostu PKB. Problemem wciąż jednak pozostaje wspomniana jakość. Wynik 2,8% jest pewnym przybliżeniem. Za kilka miesięcy możemy podobnie jak rok temu zobaczyć aktualizację. W zeszłym roku była ona wyjątkowo wysoka i dodała aż 0,3%.

GUS o wzroście w 2016

Fikcyjne faktury VAT, które zdaniem wicepremiera Mateusza Morawieckiego miały sztucznie zawyżać wzrost PKB w 2016 roku wcale nie są bombą. GUS zajął się sprawą jednakże nie przychylił się do koncepcji. Zwrócił uwagę, że do fikcyjnego eksportu potrzebny jest import. A gdyby nie było towaru to należałoby odjąć go od obydwóch stron rachunków. Zwrócono również uwagę na źródła danych i to ich aktualizacja jest konieczna by móc mówić o korektach wzrostu gospodarczego za poprzednie lata.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
16:00 – USA – Indeks zaufania konsumentów – Conference Board.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl