Zobacz analizę techniczną Tesli oraz Deutsche Post

forex giełda waluty

Tesla

Tesla, spółka która cały czas zaskakuje marketingiem. Każdy zastanawia się nad jej przyszłością, niby nie zarabia, ale jest jedną z najdroższych spółek motoryzacyjnych na świecie. Optymiści wyceniają cenę akcji na 400 dolarów amerykańskich, pesymiści na 50 USD.

W długim terminie większe prawdopodobieństwo leży po stronie sprzedających, natomiast w krótkim terminie ciężko powiedzieć. Pierwszym znakiem ostrzegawczym są działania insiderów, którzy wyprzedają wszystkie posiadane akcje.

insiderzy – osoby zatrudnione w danej spółce publicznej

Przez ostatnie trzy lata zaobserwowano ponad 30 transakcji sprzedaży akcji przez insiderów względem dwóch transakcji kupna o bardzo małym wolumenie.

gurufocus

Źródło: gurufocus

Wyprzedaż akcji przez zarząd oraz pozostałe osoby mające posiadające najlepsze informacje nie jest dobrym znakiem. Oprócz tego Tesla ma fatalne wskaźniki finansowe, nie mówiąc już o ponad miliardowej stracie.

Tesla free cash flow

Źródło: zerohedge

Gdyby Tesla została odcięta od finansowania zewnętrznego, to niestety zbankrutowałaby w przeciągu kilku tygodni. Pomijając czynniki fundamentalne odpowiedzialne za kreowanie długoterminowej wartości spółki spójrzmy na wykres tygodniowy.

Notowania zatrzymały się na solidnym wsparciu 275-291 USD za jedną akcję, które zostało utworzone przez szczyt z 2014 oraz 2015 roku. Pokonanie tego wsparcia w krótkim terminie może sprawić wiele problemów stronie sprzedającej. Oprócz wsparcia oscylator stochastyczny wskazuje na mocne wyprzedanie rynku.

Notowania Tesli, interwał tygodniowy

Notowania Tesli, interwał tygodniowy

Źródło: Admiral Markets

Analiza techniczna w krótkim terminie daje większe prawdopodobieństwo kontynuacji trendu wzrostowego niż wyprzedaży. Niemniej jednak w długim terminie rynek zmierza do wartości godziwej, warto o tym pamiętać.

Deutsche Post

Deutsche Post, jak na lidera branży przystało, na giełdzie cieszy się sporym szacunkiem inwestorów. Od lutowych dołków z 2016 roku, kurs akcji poszybował w górę o 100% i znajduje się w silnym trendzie wzrostowym. Stoją za tym solidne fundamenty. Deutsche post należy wysoko ocenić pod kątem rentowności – uzyskiwane marże są podobne jak u konkurencji (marża operacyjna to 6.1% natomiast netto 4.5%) natomiast spółka świetnie robie radzi z rentownością kapitału własnego oraz aktywów (ROE = 25.4% oraz ROA = 7.3%). Po trzech latach spadków, odbiły przychody oraz zysk netto, a w ostatnim roku spółka potroiła wartość wolnych przepływów pieniężnych (do ponad 2 miliardów EUR). Deutsche Post to firma, która rozwija się poprzez przejęcia a co za tym idzie, rośnie wartość długu. Spowodowało to spadek wskaźnika gotówki do długu (do 0.33) natomiast umiejętność generowania przychodów utrzymuje wskaźnik długu do EBITDA tuż powyżej poziomu 1.0. Ostatni kwartał tego roku również zapowiada się dobrze więc potencjał wzrostowy jeszcze jest. Jednak przy globalnej korekcie na akcji, warto mieć na uwadze, że akcje Deutsche Post handlowane są ze współczynnikiem beta na poziomie 1.4 – będą tracić więcej niż szeroki rynek.

Notowania Deutsche Post, interwał tygodniowy

Notowania Deutsche Post, interwał tygodniowy

Źródło: Admiral Markets

Na wykresie tygodniowym widzimy, że wzrosty kursu akcji zostały na chwilę wyhamowane. Na pewno doszło do częściowej realizacji zysków. Aby liczyć na dalsze wzrosty, byki muszą przełamać opór na poziomie szczytów 41 EUR. W takim przypadku celem będzie 45 EUR. Głębsza korekta nastąpi po przebiciu wsparcia 38 EUR. Jaki może mieć zasięg? Podobna fala wzrostowa w 2016 roku (wzrost kursu o 35%) zakończyła się 13%-ową korektą. Jeżeli rynek wytraci impet i korekta się pogłębi, spadek cen akcji może sięgnąć poziomu ok. 35 EUR.

Dział Analiz Admiral Markets