Co piąty pracodawca (22 proc.) planuje przyjmować do pracy seniorów, wynika z badania Grupy Progres. Ta liczba może się zwiększyć, jeśli w życie wejdą plany polskiego rządu oferujące dofinansowanie dla firm za zatrudnienie osoby starszej poszukującej etatu, np. emeryta. Chętnych do podjęcia pracy po 60-tce nie brakuje. Według raportu SeniorApp, liczba osób w wieku 60+ chcących, podjąć pracę dodatkową, wzrosła w ciągu roku o 27 proc.
Islandia, Japonia, Nowa Zelandia, Szwecja, Estonia, Holandia, Niemcy, Czechy, Dania i Szwajcaria to kraje, w których aktywność zawodowa w grupie osób między 55 a 64 r.ż. przekracza 74 proc. (dane OECD, Q2-Q3 2023). Polsce, w której wskaźnik aktywności zawodowej wynosi 58,4 proc. (55-64 r.ż.), daleko do Islandii (82,8 proc.), nieco bliżej do średniej krajów UE (64,2 proc.). Nasz kraj wyprzedzają też m.in. Norwegia (73,4 proc.), Portugalia (67,7 proc.), Słowacja (67,3 proc.), Wielka Brytania (65,3 proc.), USA (64,5 proc.) czy Chile (61,1 proc.).
Sytuacja nad Wisłą może się zmienić, a wskaźnik aktywności zawodowej ma szansę wzrosnąć nie tylko wśród osób mających od 55 do 64 lat, ale też tych z grupy 65+. Wszystko za sprawą planowanych zmian ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Nowe regulacje będą wspierać zatrudnienie osób starszych, w tym tych, które ukończyły 60 lat (kobiety) i 65 lat (mężczyźni). Rząd zapewni wsparcie finansowe dla firm rekrutujących emerytów i podpisujących z nimi trzyletnią umowę o pracę. Miesięczne dofinansowanie wyniesie około 2 150 zł. W ciągu dwóch lat pracodawca otrzyma łącznie 24 wypłaty, czyli w sumie ok. 51 600 zł. W ostatnim roku zatrudnienia emeryta dofinansowanie nie będzie przyznawane.
– Do tej pory osoby starsze często nie miały wielkich szans na etat po 60-tce. Co gorsza, nie były nawet zapraszane na rozmowy kwalifikacyjne. Firmy myślały o nich jedynie w kategorii emerytów, a nie kandydatów, których warto przyjąć do zespołu. To na szczęście zaczyna się zmieniać, bo co piąta firma chce zatrudniać starszą kadrę – mówi Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres. – Proponowane dofinansowanie do zatrudnienia silversa, to dobra wiadomość nie tylko dla firm, ale też dla ludzi, którzy mimo nabytego prawa do świadczeń wypłacanych przez ZUS, nadal chcą pracować. Biorąc pod uwagę ich wiedzę i doświadczenie, z pewnością będą konkurencyjni i mogą mieć przewagę nad młodszymi osobami, bo kandydatów z kompetencjami na rynku pracy brakuje – dodaje Cezary Maciołek.
Prawo i chęci do pracy oraz godnego życia
W 2022 r. w Polsce pracowało ponad 1,4 mln osób w wieku 60-89 lat (Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności BAEL). Współczynnik aktywności zawodowej tej grupy wiekowej wynosił 15,7 proc., a wskaźnik zatrudnienia ukształtował się na poziomie 15,5 proc. Wśród aktywnych zawodowo seniorów przeważali mężczyźni – było ich 979 tys. (tj. 67,1%). Nie brakowało też osób biernych zawodowo w wieku 60-74 lat – było ich 5,5 mln. Główną przyczyną ich bierności jest emerytura, a drugi istotny powód to choroba lub niepełnosprawność (GUS). Nie dotyczy to jednak każdego silversa, bo wielu z nich nadal pracuje. Jak wynika z danych SeniorApp osoby z prawem do emerytury lub w wieku przedemerytalnym – zarejestrowane na platformie – najczęściej opiekują się innymi oraz świadczą usługi robienia drobnych zakupów czy sprzątają mieszkania i w ten sposób podreperowaną swoje finanse.
Na wzrost zainteresowania taką aktywnością – o 27 proc. w ciągu minionego roku – mogła wpłynąć nowelizacja ustawy o pomocy społecznej, która wprowadziła m.in. usługi sąsiedzkie, jako nową formę usług opiekuńczych. Co więcej, prowadzenie działalności nierejestrowanej staje się coraz bardziej popularne, bo pozwala dorobić do domowego budżetu, jednak nie więcej niż 75 proc. najniższego miesięcznego wynagrodzenia i nie wymaga rozliczania z fiskusem oraz opłacania składek ZUS. Dla osób powyżej 60 r. ż. to spore udogodnienie, a często ratunek przed biedą. W Polsce, gdzie świadczenia z ZUS często nie zapewniają komfortowego życia, praca na emeryturze staje się sposobem na poprawę sytuacji materialnej.
Od marca 2024 roku najniższa emerytura w Polsce wynosi 1780,96 zł brutto, a średnie świadczenie wg danych za marzec ubiegłego roku to 3482,63 zł brutto. Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika również, że największy odsetek emerytur – 13,8 proc. – to emerytury w przedziale od 2200,01 zł do 2,6 tys. zł. Część osób może liczyć na większe kwoty od urzędu – 258,8 tys. Polaków otrzymuje emeryturę wyższą niż 7 tys. zł, a przelewy w wysokości ponad 10 tys. zł płyną do 36,9 tys. osób (marzec 2023). W Polsce, gdzie świadczenia z ZUS często nie zapewniają komfortowego życia, praca na emeryturze staje się sposobem na poprawę sytuacji materialnej.
Według badania SeniorApp, wielu seniorom emerytura nie starcza na godne życie. 21 proc. badanych przyznaje, że potrzebuje pomocy finansowej. Co więcej, zaznaczają, że sporymi wydatkami są te związane ze zdrowiem. 51 proc. twierdzi, że ceny usług i badań medycznych są dla nich zbyt wysokie, a dla 43 proc. problemem są ceny leków. Co trzeci senior pytany o sytuację finansową przyznaje, że pogorszyła się ona w ciągu ostatniego roku, u 14 proc. badanych uległa ona poprawie, a w 53 proc. przypadków pozostała bez zmian.
– Kwestie materiale są z pewnością jednym z kluczowych powodów, dla których seniorzy decydują się na podjęcie zatrudnienia. Innym jest po prostu chęć pracy, kontaktu z ludźmi i czucia się potrzebnym – mówi Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres. – Jeszcze kilka lat temu pracownicy tymczasowi po 60 r.ż. zgłaszali się do nas głównie w kwestiach związanych z przejściem na emeryturę. Obecnie, zamiast siedzieć w domu, często pytają o możliwość kontynuowania pracy. Co więcej, rośnie liczba osób z grupy 60+ biorących udział w rekrutacji. Nie w każdej branży i nie na każdym stanowisku zatrudnienie jest możliwe, bo w wielu przypadkach wymagane jest bardzo dobry stan zdrowia, czy siła fizyczna, ale obecny rynek pracy daje starszym wiele możliwości zarabiania. Przestają oni myśleć o emeryturze, a granica przejścia na nią przesuwa się i mimo że nie jest ona sformalizowana, to dla sporej części osób 75 r. ż. to nowe 65 lat – dodaje Cezary Maciołek.
Są zawody, w których wieloletnie doświadczenie specjalistów jest niezwykle cenione i nigdy nie stanowiło większego problemu. Należą do nich lekarze, prawnicy, nauczyciele, finansiści, w przypadku których wiek działa na korzyść i – jeśli chcą, to są chętnie zatrudniani, nawet gdy zbliżają się do emerytury. Otwartość na starszą kadrę widać też w sektorach handlu, logistyki, pielęgniarstwie czy wśród kierowców zawodowych, ale też na produkcji. To branże, które według danych Grupy Progres zatrudniają tymczasowo najwięcej osób z grupy 50-60 lat oraz 60 +. Co więcej, statystyki GUS pokazują, że w 2021 r. największy odsetek pracujących powyżej 50. roku życia odnotowano w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną, gorącą wodę. Pracujący w analizowanym wieku stanowili aż 47,6 proc. ogółu zatrudnionych w tym sektorze. Znaczący udział pracujących powyżej 50. roku życia (w ogóle pracujących) odnotowano również w sekcjach: Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (45,9 proc.), Działalność związana z obsługą rynku nieruchomości (43,8 proc.) oraz Opieka zdrowotna i pomoc społeczna (40,3 proc). Inaczej przedstawiała się sytuacja w sekcji Informacja i komunikacja, gdzie w wieku 50 lat i więcej był niespełna co 10 pracujący. W pozostałych sekcjach gospodarki udział pracujących w omawianym wieku wahał się od 20 proc. do 40 proc.