A. Klesyk (PZU): W listopadzie nowa strategia. Spółka będzie rozwijać biznes medyczny

rp_e7483348d2_2061843146-pzu-strategia-1.png

CEO Magazyn Polska

W listopadzie PZU przedstawi nową strategię do 2020 r. Już teraz wiadomo, że spółka będzie w dalszym ciągu szukała okazji do przejęć na polskim rynku ochrony zdrowia, w tym kupna szpitali. Według prezesa PZU Andrzeja Klesyka wysokie zyski w pierwszym półroczu dają duży komfort w planowaniu rozwoju, problemem są jednak regulacje, które hamują rozwój prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych.

– PZU, zarabiając tak duże pieniądze, jak zarabia, czyli 1,72 mld zł w pół roku, jest w stanie zainwestować w swoją nową działalność i nową strategię. Jesteśmy w tak dobrej sytuacji, że nie mamy – zarówno ze względów kapitałowych, jak i płynnościowych – praktycznie żadnych ograniczeń. Zatem nasza strategia nie będzie się koncentrowała na tym, co możemy zrobić z bardzo niewielkimi zasobami, ale co możemy zrobić z ogromnymi zasobami. A więc mamy nadzieję, że będzie to strategia zaakceptowana przez radę nadzorczą, bardzo ambitna i zmieniająca Polskę – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Klesyk, prezes zarządu PZU SA.

Skonsolidowany zysk netto PZU w pierwszym półroczu wzrósł o 2,7 proc. w ujęciu rocznym do 1,72 mld zł, na co złożył się przede wszystkim lepszy o 40,1 proc. rok do roku wynik z inwestycji. Wyniósł on 1,36 mld zł i był efektem hossy na rynku polskich obligacji skarbowych oraz dobrej koniunktury na rynkach kapitałowych. Wynik netto z inwestycji w instrumenty kapitałowe wyniósł 191,5 mln zł w pierwszym półroczu 2014 r. i był o 168 mln zł wyższy niż rok wcześniej.

Składka przypisana netto spadła w pierwszej połowie 2014 r. o 0,1 proc. do 8,32 mld zł, choć zdaniem Klesyka był to przede wszystkim efekt sezonowy. Na spadek przypisu składki wpłynęła niższa sprzedaż ubezpieczeń na życie ze składką jednorazową oraz ubezpieczeń komunikacyjnych. Równocześnie PZU odnotował też spadek wartości wypłaconych świadczeń.

W listopadzie największy ubezpieczyciel na polskim rynku ma przedstawić nową strategię do 2020 r. Obejmie ona m.in. kolejne akwizycje w sektorze zdrowia w Polsce. Spółka przygląda się także możliwościom przejęć spółek ubezpieczeniowych na zagranicznych rynkach.

– O szczegółach tej strategii będziemy mówić, gdy zostanie ona zatwierdzona. Natomiast będzie to na pewno strategia powodująca wzrost przychodów i wartości PZU. Żeby wzrosły przychody – z definicji – albo trzeba zainwestować w nowy biznes, albo trzeba taki biznes kupić. I na jedną, i na drugą rzecz nas stać – twierdzi prezes PZU.

Jak deklaruje Andrzej Klesyk, PZU jest zainteresowane zbudowaniem w kraju biznesu medycznego. Barierą są jednak regulacje, zwłaszcza te dotyczące prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Branża ubezpieczeniowa i prywatne firmy medyczne od lat wskazują na konieczność zmiany prawa w tym zakresie.

– Chcemy bardzo mocno promować dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne, niestety, kwestie regulacyjne nie pozwalają na rozwój tego biznesu. Dla przypomnienia, jesteśmy numerem jeden w segmencie ubezpieczeń zdrowotnych, ale przypis składki jest poniżej 70 mln zł. Więc to są bardzo niewielkie pieniądze. A cały rynek świadczeń zdrowotnych w Polsce to 100 mld zł – gigantyczne pieniądze i rynek, na którym PZU chciałoby w jakiś sposób istnieć – podsumowuje Klesyk.