Agencja Fitch i „jastrzębi” FOMC

Konrad Mikołajko Head of Support Patron FX
Konrad Mikołajko Head of Support Patron FX

Z ekonomicznego punktu widzenia, wczoraj najważniejszym wydarzeniem tzw. FOMC minutes, czyli protokół z posiedzenia FOMC. Okazało się, że na kwietniowym posiedzeniu za podwyżką stóp procentowych głosowała po raz kolejny Esther George, a nastawienie reszty członków Komitetu było już bardziej „jastrzębie” (zwolennicy twardej polityki monetarnej).

Większość decydentów uważa bowiem, że jeśli nadchodzące dane makroekonomiczne będą dobre, a w II kwartale wzrost gospodarczy wypadnie pozytywnie, to właściwe byłoby podwyższenie stóp procentowych już w czerwcu. Na tą wiadomość silnie zareagował amerykański dolar, który na parze EURUSD z okolic 1,1280 spadł do niemal 1,1220, gdzie może lokować się istotny poziom wsparcia.

Środa na rynkach europejskich zakończyła się w większości przypadków niewielkimi wzrostami indeksów. Niemiecki DAX wzrósł o 0,54%, francuski CAC 40 zyskał 0,51%, a brytyjski FTSE 100 zamknął dzień praktycznie bez zmian (-0,03%). Gorzej dawały sobie radę rynki wschodzące, takie jak Rosja, Turcja, Węgry czy też Polska, gdzie straty na koniec notowań sięgały nawet 0,8%. Warszawski indeks blue chips stracił na koniec dnia 0,25% przy obrotach na całym rynku sięgających 650 mln zł. Środa to również kolejny dzień, gdy traciła nasza waluta. Powodem z pewnością była agencja Fitch, która „pogroziła nam palcem” przed oficjalną decyzją ogłoszenia ratingu, która ma zapaść 15 lipca. Otóż agencja na 2016 r. obniżyła Polsce prognozę wzrostu do 3,2% z 3,5%, a na 2017 r. i 2018 r. do 3,5%. Złotemu nie pomogły nawet dobre dane z rynku pracy, jakie wczoraj zostały opublikowane. Dowiedzieliśmy się bowiem, że dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wzrosła do 4,6% (prognoza 3,8%) wobec 3,3% w marcu, a z kolei dynamika zatrudnienia wzrosła do 2,8% z 2,7% w tym samym miesiącu.

Spośród pozostałych danych makroekonomicznych poznaliśmy odczyty inflacji w strefie euro, gdzie w kwietniu poziom cen nie uległ zmianie, a w skali roku nastąpił spadek o 0,2%. Warto również zwrócić uwagę na wstępny odczyt PKB Japonii, gdzie po bardzo słabym IV kwartale 2015 r., I kwartał przyniósł znaczącą poprawę. PKB wzrosło o 0,4%.

Dziś, w trakcie notowań na rynkach światowych, z pewnością będziemy mieli do czynienia z reakcją na wczorajszy wieczorny protokół FOMC. Jednak w ciągu dnia czeka nas kilka ciekawych publikacji w kalendarzu, na które inwestorzy warto, aby zwrócili uwagę. Poznamy wyniki sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, protokół z ostatniego posiedzenia ECB, a także odczyty produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Polsce. Po południu, jak co tydzień napłyną do nas informacje z rynku pracy w USA, a konkretnie o cotygodniowej liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

Sesja w USA:
Środowa sesja na nowojorskich giełdach nie przyniosła istotnych zmian najważniejszych indeksów po publikacji „minutes” z kwietniowego posiedzenia FOMC, które sugerowały możliwość podwyżki stóp procentowych w USA już w czerwcu.

Na koniec dnia, indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 0,02%, S&P 500 zyskał 0,02%, natomiast Nasdaq Composite wzrósł o 0,5%.

Waluty:
Kurs EURUSD na koniec środowych notowań dotarł do poziomu 1,1220 i tym samym spadł o 0,83%. Para EURGBP straciła 1,73% i osiągnęła poziom 0,7688 , natomiast EURJPY wzrosła o 0,11%, osiągając 123,62.

Polska waluta jest dziś rano wyceniana przez rynek następująco: 4,3985 PLN wobec euro, 3,9195 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9719 PLN wobec franka szwajcarskiego i 5,7208PLN wobec funta szterllinga.

Surowce:
Notowania złota w środę spadły o 1,16% do poziomu 1261,4 USD za uncję. Srebro spadło o 1,91 % i było notowane po 16,92 USD za uncję.

Ropa naftowa, w przypadku odmiany WTI, straciła 0,56% i spadła do poziomu 48,04 USD za baryłkę. Odmiana Brent spadła natomiast o 1,44% i była notowana po 48,57 USD za baryłkę.

Konrad Mikołajko
Head of Support
Patron FX