Blisko co trzeci pracownik w Polsce uważa, że pandemia COVID-19 zwiększyła ryzyko automatyzacji miejsc pracy w kraju. To wynik poniżej globalnej średniej – pokazuje badanie Decoding Global Talent, przeprowadzone przez The Network i Boston Consulting Group przy udziale Pracuj.pl. Polacy zdają sobie jednak sprawę ze zmian na rynku pracy. Blisko 2/3 respondentów jest gotowych przebranżowić się w przyszłości. Eksperci Grupy Pracuj sprawdzają, jak Polacy plasują się na tle świata pod kątem podejścia do tzw. reskillingu.

Z materiału dowiesz się, że:

Według 30% badanych z Polski automatyzacja pracy przyspieszyła.
Dla porównania – w skali globalnej takie obawy wyraża 41% respondentów.
Automatyzacji pracy najczęściej spodziewają się najmłodsi badani.
63% badanych z Polski deklaruje gotowość do przekwalifikowania się.
To wynik dający Polsce 9 miejsce wśród badanych krajów europejskich.
6 na 10 Polaków twierdzi, że przeznacza na naukę zawodową kilka tygodni rocznie.

Odkodowana przyszłość pracy

The Network to największa na świecie sieć portali rekrutacyjnych – jej członkiem jest serwis Pracuj.pl. By sprawdzić postawy kandydatów i pracowników z różnych kontynentów w obliczu pandemii koronawirusa, organizacja połączyła siły z Boston Consulting Group. Efektem współpracy jest raport „Decoding Global Talent” – przedstawiająca życie zawodowe pracowników ze 190 krajów świata w obliczu zmian związanych z COVID-19. Serwis Pracuj.pl odpowiadał za dostarczenie badaczom danych dotyczących kandydatów z Polski. W materiale poświęconym pierwszej części badań przyglądaliśmy się, jak na tle świata przedstawiają się postawy badanych Polaków dotyczące pracy zdalnej i elastycznych godzin pracy. W drugiej omawiamy ich poglądy dotyczące automatyzacji i nabywania nowych kompetencji, czyli dwóch kluczowych zjawisk wpływających na przyszłość karier pracowników na całym świecie.

Największe obawy wśród skrajnych grup

Jak pokazuje raport „Decoding Global Talent”, obawy przed automatyzacją wykazuje znacząca część badanych Europejczyków. Mieszkańcy Azji myślą jednak częściej z niepewnością o przyszłości swoich miejsc pracy. Najczęściej przyspieszenia automatyzacji pracy w obliczu COVID-19 dopatrują się mieszkańcy Singapuru, Malezji i Filipin, a najrzadziej – Danii, Bułgarii, Holandii i Francji. Polacy pod tym względem plasują się poniżej średniej globalnej – obawy deklaruje 30% z nich, światowa średnia wyniosła tymczasem 41%.

Bardzo cenne obserwacje przynoszą bardziej szczegółowe wyniki badania. Jak podaje raport, w Polsce przyspieszenia automatyzacji najczęściej dopatrują się grupy uplasowane na skrajnych punktach skali. Na przykład, pod kątem edukacji wyraźnie wyższy od średniej odsetek osób deklarujących obawy przed automatyzacją jest wśród badanych bez formalnego wykształcenia (44%) oraz z tytułami doktorskimi (36%). Podobne tendencje obserwowano wśród badanych poniżej 20. roku życia (50%), z grupy wiekowej 21-30 (33%) oraz mających ponad 61 lat (33%).

Postęp technologiczny może znacząco wpłynąć na pracę zarówno osób o niższych kwalifikacjach, jak i tych wyspecjalizowanych, np. programistów czy programistek. Mimo że pandemia COVID-19 znacząco przyspieszyła inwestycje firm w rozwiązania IT, to zjawisko automatyzacji będzie rozciągnięte w czasie. Ta perspektywa czasowa pozwoli pracownikom z jednej strony na przebranżowienie się, a z drugiej – pracodawcom na wykształcenie odpowiednich kadr. Wyniki raportu „Decoding Global Talent” pokazują, że perspektywy automatyzacji pracy szczególnie mocno działają na wyobraźnię osób znajdujących się na początku karier lub w ich bardzo dojrzałym okresie. Są to grupy, które najczęściej doświadczały negatywnego wpływu pandemii na rynek pracy – komentuje Małgorzata Skonieczna, ekspertka ds. badań kandydatów w Grupie Pracuj.

Zawody obawiające się automatyzacji

Badacze zmierzyli także postawy wobec automatyzacji poszczególnych grup zawodowych. Najczęściej przyspieszenia jej w obliczu COVID-19 dopatrywali się finansiści (42%), specjaliści ds. obsługi klienta (39%), pracownicy produkcji (37%), sprzedawcy (33%) oraz menedżerowie (32%). Odczucia badanych zgadzają się częściowo z ocenami ekspertów – wskazane grupy wśród najbardziej zagrożonych automatyzacją wskazuje także McKinsey Institute, przygotowujący regularnie prognozy dotyczące globalnego rozwoju technologii w tym obszarze.

Wracając do raportu The Network i BCG – w skali globalnej na czele zawodów obawiających się automatyzacji również znalazły się finanse i obsługa klienta, ale w odróżnieniu od Polski w czołówce znaleźli się także eksperci HR, pracownicy administracyjni, a dopiero w dalszej kolejności – pracownicy produkcji.

Polacy otwarci na zmiany zawodowe

W kontekście omawianych obaw warto zwrócić uwagę na dysonans występujący w ocenach posiadanych kompetencji cyfrowych, jakie wystawiają sobie Polacy. W niedawnym badaniu Pracuj.pl „Cyfrowa ewolucja kariery” 67% Polaków ocenia pozytywnie swoje kompetencje cyfrowe, choć jednocześnie 44% stwierdza, że zbyt niskie zdolności techniczne mogą być dla nich trudnością na rynku pracy. Niskie pozycje Polski w badaniach Komisji Europejskiej, dotyczących kompetencji cyfrowych, wskazują, że ta niejasność może stanowić wyzwanie dla kraju w najbliższych latach.

Pewną dozę optymizmu przynoszą wyniki raportu The Network i BCG. Według niego gotowość do przebranżowienia się w przyszłości deklaruje 63% badanych z Polski – nieco poniżej globalnej średniej (68%). W skali międzynarodowej w rankingu gotowości do przekwalifikowania się prowadzą kraje Afryki i Azji. Wśród badanych krajów Europy Polska zajęła 9. miejsce, za m.in. Portugalczykami, Hiszpanami i Francuzami. Jednocześnie Polacy deklarowali gotowość do przekwalifikowania się częściej niż badani ze Stanów Zjednoczonych, Danii, Holandii, Niemiec czy Wielkiej Brytanii.

W odniesieniu do poszczególnych grup, najczęściej na zmianę zawodu otwarci byli pracownicy obsługi klienta (84%), sektora usług (83%) i pracownicy administracyjni (73%). Z kolei pod względem edukacji najwyższe wyniki odnotowali badani z wykształceniem średnim (68%) i tytułami doktorskimi (67%). Co dość zaskakujące, najniższy wynik wśród grup wiekowych odnotowano wśród osób do 20 roku życia, a gotowość rosła wraz z wiekiem – z wyłączeniem grupy osób w wieku przedemerytalnym (44%).

Jak zauważa Maciej noga, dyrektor zarządzający funduszu Pracuj Ventures i przewodniczący Rady Nadzorczej Grupy Pracuj, rynki zachodnie znają duże projekty tzw. reskillingu pracowników, np. wdrożony przez AT&T, amerykańskiego giganta telekomunikacji.

Tego typu działania mogą przynosić realne zmiany. Jak pokazują badania The Network, podobne inicjatywy będą kluczowe dla wielu osób z doświadczeniem na rynku, ale mających jeszcze przed sobą perspektywę przynajmniej kilkunastu czy kilkudziesięciu lat pracy. Kompetencje części z nich będą tracić na znaczeniu w obliczu automatyzacji, co musi się spotykać z programami wspierania nabywania nowych umiejętności. Reskilling nieco rzadziej dotyczyć będzie młodszych osób, choć one też oczekują np. unowocześniania programów studiów pod realne potrzeby rynku. Nie warto demonizować zmian technologicznych. Będą one tworzyć wiele nowych miejsc pracy. By jednak na tym korzystać, trzeba podejmować odpowiednie działania w zakresie rozwoju kompetencji
-– komentuje Maciej Noga.

Kilka tygodni w roku na naukę

60% badanych Polaków deklaruje, że poświęca rocznie na naukę związaną z kwestiami zawodowymi przynajmniej kilka tygodni, co wydaje się być zaskakująco wysokim wynikiem. Najczęściej takie deklaracje wyrażają osoby w wieku 21-30 lat (71%) oraz poniżej 21 lat (65%), czyli w najbardziej intensywnych, początkowych okresach kariery. Najczęściej dużą ilość czasu poświęcanego na naukę zawodową deklarują prawnicy i menedżerowie (71%), a także pracownicy branży IT i technologicznej (67%), czyli specjalizacje wymagające stałego trzymania ręki na pulsie branżowych zmian. O ile do tak optymistycznych deklaracji należy podchodzić z pewnym dystansem, mogą stanowić one kolejny impuls do pozytywnych zmian w zakresie kształcenia kompetencji w Polsce.

Przyspieszone dojrzewanie do zmiany

Zmiany ostatnich kilkunastu miesięcy przyspieszają nie tylko nacisk na rozwój technologiczny firm, ale także stawiają pracowników przed zmianami, które wyrastają jak grzyby po deszczu. Rosnąca cyfryzacja pracy będzie wymagała od pracowników na świecie i w Polsce nabywania nowych umiejętności i gotowości do przekwalifikowania. Zmieniają się oczekiwane kompetencje, rośnie znaczenie umiejętności cyfrowych.

Raport „Decoding Global Talent” pokazuje, że wielu pracowników na świecie – w tym w Polsce – obawia się automatyzacji. Nie musi ona być jednak negatywnym zjawiskiem, gdyż będzie tworzyła nowe stanowiska pracy i może uwalniać czas pracy kadr na bardziej ambitne, skomplikowane zadania. Aby tak się jednak działo, konieczne jest wdrażanie odpowiednich działań, w które zaangażowani będą zarówno pracodawcy, jak i pracownicy.