Brytyjskie obligacje na historycznych szczytach, a funt szterling pod presją – najniższy kurs od jesieni 2023 roku

funt

W ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.

Wczoraj nie było konkretnego powodu, który mógłby zainicjować taki ruch. Brakowało danych makro oraz jakichkolwiek oświadczeń urzędowych z Wielkiej Brytanii. Być może jest to kulminacja procesu, który rozpoczął się kilka miesięcy temu. Mowa tu o kwestiach politycznych. Aktualnie notowania nowego rządu Partii Pracy są na bardzo niskim poziomie (na chwilę po wyborach). Dodatkowo nastroje biznesowe i konsumenckie też wykazują słabość. Ostatni budżet podkreślił bardzo ograniczone pole manewru rządu. Sytuacja na rynku długu jeszcze bardzie zawęzi możliwości działania. Rośnie tym samym ryzyko podwyżek podatków lub cięć budżetowych.

Spadek wartości funta szterlinga nie idzie do końca w parze z aktualnym nastawianiem Banku Anglii do swojej polityki monetarnej. BoE nadal zmaga się z wysoką inflacją, co zmusza go do utrzymywania stóp proc. na wysokim poziomie. Gospodarka brytyjska prawdopodobnie odczuje efekty planowanej nowej polityki handlowej Donalda Trumpa ale raczej w nieco mniejszym stopniu niż inne kraje europejskie. Rynek aktualnie zakłada, że możliwość kolejnego cięcia kosztu pieniądza na posiedzeniu na początku lutego jest możliwe a prawdopodobieństwo takiego ruchu jest wyceniane na poziomie niecałych 68 proc. Jednocześnie w kolejnych miesiącach oczekiwania pokazują, że BoE wstrzyma się z dalszymi zmianami parametrów, co wskazuje na „jastrzębie” nastawienie instytucji w dalszej części roku.

W tym momencie przeważają obawy o stabilność gospodarczą oraz politykę fiskalną w UK. Te czynniki dominują co negatywnie wpływa na postrzeganie funta przez inwestorów. Dodatkowo GBP jest w pewnym stopniu osłabiany przez silnego dolara, który wciąż jest beneficjentem wyników wyborów prezydenckich.

Podsumowując: czynnikami, które aktualnie wpływają negatywnie na brytyjska walutę są słabnące zaufanie inwestorów do zdolności rządu do zarządzania finansami publicznymi, niepewność polityczna (niskie poparcie rządu), globalne czynniki (silny dolar) a także wysoka inflacja i rosnące koszty obsługi długu, które zmniejszają atrakcyjność obligacji oraz waluty.

Wykres GBPUSD dziś rano pokazał najniższą wartość od listopada 2023 roku. Notowania kontynuują rozpoczęty na początku października średnioterminowy trend spadkowy. Dzisiejsze „pokonanie” wsparcia na 1,23 „otworzyło” teoretycznie drogę w kierunku minimów z jesieni 2023 roku (1,2045). Nie jest jednak wykluczone, że zanim ten poziom zostanie osiągnięty, para walutowa wykona lokalną korektę wzrostową.

Autor: Łukasz Zembik, Oanda TMS Brokers