Co przyniósł rok 2020 na rynku finansowym?

giełda forex

Rok 2020 miał obfitować w znaczące wydarzenia na rynkach finansowych. Wybory prezydenckie w USA, zakończenie negocjacji brexitowych i napięta sytuacja gospodarcza w południowych krajach strefy euro sugerowały, że rok 2020 może być naprawdę interesujący po kilku latach względnego spokoju. Jednak nikt nie spodziewał się wybuchu pandemii koronawirusa. Wywołał on panikę na rynkach finansowych, co znalazło odzwierciedlenie m.in. w sprzedaży akcji czy walut na rynkach wschodzących, w tym złotego.

Warto zauważyć, że osłabienie złotówki również pomogło polskiej gospodarce zapobiegając większym spadkom PKB, które były znaczące – zwłaszcza w II kwartale. W I kwartale PKB spadł o 0,4%, a w II aż o 8,9%, z kolei w III kwartale wzrósł o 7,9%. W strefie euro rozwój był znacznie bardziej dynamiczny. W pierwszych dwóch kwartałach nastąpiły spadki o 3,6 i 11,8%, a następnie pojawiła się korekta w postaci wzrostu o 12,5%. Jednym ze stabilizatorów dla Polski był właśnie słabszy złoty, który wspierał konkurencyjność polskich eksporterów. W najbliższych miesiącach nie możemy spodziewać się znaczącego umocnienia polskiej waluty. Niechęć do ryzyka (także z powodu nowej mutacji koronawirusa w Wielkiej Brytanii) prawdopodobnie utrzyma się na wysokim poziomie, dopóki rynki nie będą przekonane, że pandemia koronawirusa rzeczywiście się zbliża się ku końcowi.

Bieżący rok był bardzo zmienny na rynkach walutowych. Polski złoty wobec euro rozpoczął 2020 rok na poziomie 4,23 PLN/EUR, następnie osłabił się do 4,64, a teraz, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, kurs tej pary walutowej wynosi 4,50. Kurs złotego do dolara podlegał większym wahaniom, ale ostatecznie rok zakończył na podobnym poziomie, jak po jego rozpoczęciu, kiedy kurs PLN/USD kształtował się na poziomie 3,80. W ciągu roku ta para walutowa notowała wzrosty nawet do poziomu 4,31, ale obecnie złoty kończy 2020 r. na poziomie 3,70 PLN/USD.

Roksana Cicha, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA