Co się zmieniło w branży IT przez ostatnie 15 lat?

informatyk

Smartfony wypierają komputery, aplikacje w chmurze zastąpiły programy instalowane na dysku, a media społecznościowe wyrosły na główne źródło informacji. Jak ostatnie 15 lat w nowych technologiach wyglądało od kuchni branży IT? Eksperci firmy 7N, która działa w Polsce już od półtorej dekady, podsumowują, jak przez ten czas zmieniła się praca programistów.

Ostatnie 15 lat przyniosło wiele istotnych zmian. W efekcie medialnego zainteresowania nowymi technologiami, co roku słyszymy o kolejnych trendach. Tymczasem, zdaniem Grzegorza Pyzla, Vice President w 7N potrzeba dopiero kilku lat, by dostrzec naprawdę istotne procesy, takie jak przetasowania w popularności języków programowania czy wzrost znaczenia rozwiązań chmurowych. Polski oddział duńskiej firmy 7N powstał w 2005 r. Od tego czasu, bacznie obserwuje praktyki na polskim rynku IT. Jakie zmiany dostrzega?

Coraz więcej programistów

Według analiz Evans Data Corporation liczba programistów na świecie w ciągu minionej półtorej dekady uległa podwojeniu, przekraczając w ubiegłym roku 24 miliony osób. Ale nawet tak spektakularny wzrost nie nadąża za popytem na pracę deweloperów. W branży IT to wciąż pracodawcy muszą zabiegać mocno o pracownika.

To sprawia, że coraz więcej młodych ludzi decyduje się na karierę w IT. Przez ostatnich 15 lat znacząco wzrosła liczba absolwentów kierunków teleinformatycznych. Od kilku lat co roku mury polskich uczelni opuszcza kilkanaście tysięcy adeptów informatyki i kierunków pokrewnych. Do tego należy dodać osoby, które ukończyły różne, szkolenia, np. w ramach popularnych w Polsce szkół programowania. Według Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości obecnie branża IT liczy ponad 430 tys. pracowników.

Rewolucja w formie zatrudnienia

Na przestrzeni lat ewoluowały również modele zatrudnienia, które obecnie zmierzają w kierunku projektowych i bardziej elastycznych form współpracy. W Polsce w tym obszarze pionierem zmian była firma 7N, która od początku oferowała programistom pracę w modelu kontraktowym.

– Gdy zaczynaliśmy działać w Polsce, model kontraktowy był jeszcze mało popularny w zawodach związanych z technologiami. Staliśmy się zatem edukatorami wyjaśniającymi, na czym on polega, jakie są plusy i minusy różnych form zatrudnienia. Na tym polu zaszła gigantyczna zmiana. Obecnie około 50 proc. osób związanych z rozwojem oprogramowania pracuje na kontraktach – zauważa Grzegorz Pyzel, Vice President w 7N.

Jawność wynagrodzeń i transparentność

7N od początku swojej obecności w Polsce, zgodnie ze skandynawskim zwyczajem, podawało w ogłoszeniach o pracę wysokość przyszłych zarobków konsultantów
– Gdy zaczęliśmy publikować stawki wynagrodzeń, część klientów tego nie rozumiała. Czasami nawet zdarzały się prośby o zaprzestanie tych praktyk. Teraz coraz trudniej w IT znaleźć ogłoszenie bez podanej stawki lub chociaż widełek płacowych – wspomina Grzegorz Pyzel – Podobnie było z jawnością naszej marży. Można więc śmiało powiedzieć, że byliśmy pionierami transparentności, która pomimo upływu 15 lat dziś nie wszystkim wydaje się oczywista – ocenia ekspert.

Programista partnerem dla biznesu

Ekspert 7N wskazuje również, że zmiana organizacji pracy w branży IT przyczyniła się do modyfikacji jej charakteru. Programiści nie są, jak dawniej, wyłącznie skupionymi na kodowaniu fachowcami, czekającymi, aż ktoś zleci im kolejne zadanie. Popularyzacja zwinnych metodyk zarządzania sprawiła, że osoby te są dużo bliżej biznesu.
– Skoro rozwinęła się strona biznesowa odpowiedzialna za IT, to analogicznie można zauważyć wzrost świadomości rozwoju osobistego po stronie programistów. Już nie tylko certyfikaty potwierdzające wiedzę techniczną, ale i nastawienie na umiejętności miękkie decyduje o roli w projekcie. Rynek potrzebował takiego zaangażowania ze strony tych, którzy mają tak duży wpływ na funkcjonowanie produktów, procesów, a nawet całych biznesów. Edukacja, jaką oferujemy w ramach opieki agentów, ma na celu skłonić konsultantów do bardziej proaktywnego podejścia. Analogiczny proces można zauważyć po stronie klientów. Kiedyś przeciętna osoba nie do końca rozumiała, czym dokładnie się zajmują programiści. Dziś jest zupełnie inaczej, dużo się mówi i pisze o technologiach, aplikacjach i startupach – ocenia Grzegorz Pyzel.

Polska ważnym graczem na mapie IT

Istotną zmianą minionego 15-lecia jest przesunięcie Polski z roli kraju wchodzącego w globalny świat IT w kierunku jego centrum. Jak pokazał raport „Executive Brief Outsourcing IT” obejmujący 50 krajów, Polska zajmuje czołowe miejsce, jeśli chodzi o outsourcing usług informatycznych w modelu nearshoringowym czy offshoringowym. Pomiędzy rodzimymi firmami IT a spółkami zagranicznymi trwa ostra konkurencja o pracownika.
– W 2005 r., gdy otworzyliśmy biuro 7N w Polsce, obsługiwaliśmy trzech klientów z Danii i ani jednego z Polski. Obecnie obsługujemy ponad 50 klientów z czego około 30 proc. to klienci zagraniczni. Polska w coraz większym stopniu staje się hubem branży IT w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Z jednej strony globalne firmy technologiczne budują nad Wisłą swoje centra kompetencyjne, zatrudniając najlepszych ekspertów IT. Z drugiej, prężnie rozwijają się także lokalne firmy, inwestując w technologie i poszerzając zakres swoich usług, np. w projektowaniu nowych produktów – zauważa Grzegorz Pyzel.

Ponadprzeciętny wzrost

Zaawansowanie branży widać także na przykładzie polskiego oddziału 7N, który rośnie szybciej niż inne zagraniczne oddziały. Pod koniec ubiegłego roku współpracowało z nim ponad 800 konsultantów, czyli już ponad połowa wszystkich konsultantów tej globalnej firmy.

– Misją 7N jest praca z 3 proc. najlepszych specjalistów na rynku. Liczba konsultantów, którymi się opiekujemy, to tylko jeden ze wskaźników ilustrujących, jak bardzo zwiększyło się w naszym kraju grono specjalistów IT z najwyższymi umiejętnościami – tłumaczy Grzegorz Pyzel, Vice President w 7N.