Dziś głównym daniem dla rynku będzie publikacja inflacji w USA za luty. Dolar z pewnością będzie reagował na dane a skala zmian na rynku walutowym będzie uzależniona od wielkości niespodzianki, jeśli w ogóle ją otrzymamy. Kurs głównej pary walutowej po wyznaczeniu w piątek lokalnego maksimum na 1,0980 znajduje się poniżej tego poziomu ale cały czas powyżej 1,09. Giełda na Wall Street wczoraj zachowywała się w sposób mało zdecydowany. Nasdaq Composite oraz SP500 straciły a Dow Jones lekko zyskał. Złoto po wyznaczeniu przed weekendem nowego rekordu, konsoliduje się.
W ostatnich miesiącach wydawało się, że dezinflacja nieco utknęła w martwym punkcie. Oczywiście roczne stopy nadal spadały, choć nie tak szybko jak kilka miesięcy temu. Stopa bazowa prawdopodobnie będzie kontynuować zniżki, ale tempo nie będzie tak imponujące jak w 2023 roku.
Co ważniejsze, miesięczne wskaźniki zmian wykazują ostatnio tendencję wzrostową. Prognozy wskazują, że CPI urośnie z 0,3 proc. do 0,4 proc. natomiast bazowy ma lekko się obniżyć z 0,4 proc. do 0,3 proc. W ujęciu rocznym konsensu rynkowy wskazuje stabilizację głównej miary na poziomie 3,1 proc. oraz spadek bazowej z 3,9 proc. do 3,7 proc. Początek roku przyniósł znaczący wzrost cen usług. W lutym widoczny będzie z pewnością wzrost cen paliw. Ceny towarów bazowych prawdopodobnie obniżyły się. Mimo, że preferowaną przez Fed miara inflacji jest deflator PCE, rynek będzie prawdopodobnie mocno reagował w przypadku zaskoczeń w publikacji. Dzieje się tak dlatego, że wskaźniki CPI są przedstawiane wcześniej i dają pewnego rodzaju wskazówkę, jak mogą wypaść miary PCE.
Rynek przez pryzmat dzisiejszych danych będzie oceniał szanse na obniżkę stóp przez Fed już w czerwcu. Na ten moment zakłada, że szansa na start na początku wakacji plasuje się w okolicach 60 proc. Niższa od oczekiwań inflacja powinna spowodować, że wzrośnie to prawdopodobieństwo, przestrzeń do korekty jest dość duża.
Wciąż wysoko znajduje się złoto, które w piątek wyznaczyło poziom ATH (all time high). W krótkim terminie tak dynamiczne wzrosty, które obserwowaliśmy w ostatnim tygodniu są nie do utrzymania, więc naturalną koleją rzeczy będzie techniczna korekta spadkowa. Czy ją zobaczymy dziś? Niewykluczone. Sugerowałbym obserwowanie poziomu ok 2135 USD – czyli poprzedniego rekordu ustanowionego na początku grudnia 2023 roku. Uncja obecnie kosztuje blisko 2180 USD.
Łukasz Zembik Oanda TMS Brokers