Rolą głównego księgowego jest zapewnienie firmie bezpieczeństwa związanego z ewidencją zdarzeń gospodarczych – zarówno z punktu widzenia formalnego, jak i prawnego. Do jego obowiązków należy także realizacja zaleceń audytorów badających sprawozdania finansowe (jeżeli spółka podlega badaniu), ewentualnie zarządzanie podległym zespołem.
– Do tego momentu wszystko jest jasne. Problem pojawia się, gdy właściciele przedsiębiorstwa oczekują, że z wyprzedzeniem dowiedzą się od księgowego o tym, jak będzie wyglądała przyszła sytuacja finansowa firmy. Oprócz prognozowania często wymagają ponadto analizy rentowności poszczególnych obszarów, planowania płynności w długim i krótkim terminie, a nawet odpowiedzialności w zakresie kontroli wyniku finansowego czy optymalizacji podatków. Jednak te kwestie ewidentnie należą już do kompetencji dyrektora finansowego – tłumaczy Sebastian Uryn, ekspert z Grupy Doradczej Compertus. Czy to oznacza więc, że główny księgowy nie może wykonywać opisanych wyżej obowiązków? – Jeśli posiada odpowiednią wiedzę i umiejętności – jak najbardziej może. W takiej sytuacji trzeba mieć jednak świadomość, że są to dodatkowe zadania, wykraczające poza klasyczną księgowość. Dlatego ich zakres warto uszczegółowić na piśmie. W ten sposób unikniemy nieporozumień czy rzucania wzajemnych oskarżeń, gdy coś w firmie idzie nie tak – wyjaśnia Sebastian Uryn. A co jeśli nasz księgowy stwierdzi: “Szefie, to dla mnie za dużo!”? Wtedy do akcji powinien wkroczyć dyrektor finansowy.