Dalsze wzrosty stóp w Polsce?

Maciej Przygórzewski, InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk InternetowyKantor.pl i Walutomat

Patrząc na rynkowe stawki oprocentowania widać, że rynek przygotowuje się na kolejne podwyżki stóp procentowych. Jest to z pewnością niewesoła wiadomość dla posiadaczy kredytów hipotecznych.

Inflacja w Europie

Dzisiaj poznaliśmy odczyty inflacji z Niemiec oraz z Wielkiej Brytanii. Za Odrą ceny rosną zgodnie z oczekiwaniami o 5,3%. Na Wyspach z kolei wzrost cen wynosi 5,4%, jest to jednak wynik o 0,2% powyżej oczekiwań. Analizując sytuację w tych krajach, trzeba pamiętać o problemie stóp procentowych. Obywatele mają tam jeszcze mniejsze szanse ucieczki przed inflacją niż w Polsce. Dane te powodują, że po wczorajszym gwałtownym umocnieniu funta dzisiaj od rana trwa stabilizacja.

Co mówi nam WIBOR?

WIBOR, czyli Warsaw InterBank Offer Rate, to rynkowa stawka, po której banki pożyczają sobie pieniądze. Stawki WIBOR występują jednak nie tylko dla pojedynczych dni, ale również dla dłuższych okresów. Jeżeli ten parametr rośnie, a z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia w Polsce, to znaczy, że rynki spodziewają się, że pieniądz będzie drożeć. Oznacza to zatem, że stopy procentowe powinny iść w górę. Dokładniej oznacza to, że na rynku są podmioty akceptujące wyższe stawki, wierząc, że ze względu na przyszły wzrost stóp procentowych stawka ta jest akceptowalna. Jest to jeden z elementów umacniających złotego obecnie. Polska waluta zyskuje ze względu na oczekiwania wzrostu stóp procentowych.

Słabszy indeks koniunktury w USA

Wczoraj poznaliśmy wyraźnie słabszy od oczekiwań indeks New York Empire State. Są to badania ankietowe wśród szefów 200 największych przedsiębiorstw sektora produkcyjnego z tego rejonu. Ankieta jak zawsze jest tylko opinią, ale wyraźnie pokazuje gwałtowny spadek optymizmu w tym regionie. Wynik spodziewany był spadkiem z 31,9 pkt na 27,9 pkt. Finalnie mieliśmy jednak rezultat minimalnie ujemny, co pokazuje, że przeważają negatywne wizje na przyszłość. Z drugiej strony trzeba brać pod uwagę, że sektor produkcyjny może obawiać się potencjalnego dalszego wzrostu wartości dolara i problemów z konkurowaniem z importem z zagranicy, tym bardziej w dobie wysokiej inflacji. Pomimo tych danych wczorajszy dzień był bardzo korzystny dla amerykańskiej waluty, która odzyskała większość strat względem euro z zeszłego tygodnia.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 – USA – pozwolenia na budowę domów,
22:40 – USA – zmiana zapasów paliw.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl