Europejski Bank Centralny nie wydłużył QE. Stopy procentowe pozostały bez zmian. Mario Draghi wzoruje się na Janet Yellen, czyli polityce „wait and see”.
W czwartkowe popołudnie o godzinie 13:45 Europejski Bank Centralny pokazał swoje karty, które są takie same jak ostatnio. Miesięczny skup aktywów pozostał na poziomie 80 miliardów euro, stopa depozytowa pozostała na poziomie -0,4%, refinansowa 0%, natomiast pożyczkowa na poziomie 2,25%. Nie został również przedłużony skup obligacji korporacyjnych oraz rządowych, który ma działać przynajmniej do marca 2017 roku.
Natomiast 45 minut po publikacji decyzji w sprawie stóp procentowych odbyła się konferencja oraz Q&A z udziałem Mario Draghiego. Najważniejszą informacją dla rynku było to, że ECB na swoim posiedzeniu nie poruszył tematu dodatkowej stymulacji monetarnej. Ponadto dodał, że stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie przez bardzo długi okres czasu oraz, że obecny program QE jest efektywny. Pomimo tego jest światełko do dalszej ekspansji monetarnej. Draghi podczas jednego z pytań zaznaczył, że komitety mają pełen mandat co do zmiany programu QE.
Na chwile obecną większość inwestorów uważa, że obecna polityka monetarna ulegnie zmianie na grudniowym posiedzeniu. Najprawdopodobniej zostanie wydłużony oraz rozszerzony program luzowania ilościowego. Natomiast prawdopodobieństwo obniżenia stopy depozytowej na podstawie overnight index swap na grudniowym posiedzeniu wynosi 38%. Jeżeli jednak program QE zostałby wydłużony, to stopa depozytowa z dużym prawdopodobieństwem również zostanie obniżona. EBC w ramach tak wyglądającego programu QE nie może skupywać obligacji o niższej rentowności niż stopa depozytowa, czyli -0,4%. Według grupy Jefferies przy niezmienionych zasadach QE EBC będzie musiał zaprzestać skupu obligacji już pod koniec tego roku.
Efektywność programu QE.
Coraz więcej osób może powątpiewać w to, czy dalsze luzowanie ilościowe ma jakikolwiek sens. Mario Draghi wpompował w Strefę Euro już ponad 1 bilion euro, a efektów nie widać. Głównym celem wprowadzenia programu QE było pobudzenie wzrostu gospodarczego oraz powrót inflacji w okolicę celu wynoszącego 2%. W II kwartale PKB strefy euro wzrosło o 1.6 procent r/r, natomiast inflacja w sierpniu wyniosła zaledwie 0,2 proc. r/r (prognozowano wzrost na poziomie 0,3 proc.)
Z psychologicznego punktu widzenia skup obligacji korporacyjnych przez Europejski Bank Centralny też nie wygląda najlepiej. Od końca 2015 roku rentowność niektórych obligacji korporacyjnych spadała poniżej zera. Co to oznacza? Firmy emitujące nowy dług są za niego wynagradzane, otrzymują odsetki od zapożyczonego kapitału. Idąc dalej tym śladem, przedsiębiorstwa mogą zarabiać na zaciąganiu nowego długu, a nie na realnej działalności. Czy w takich warunkach praca ma jakikolwiek sens?
Przedsiębiorstwa, których rentowność obligacji w tym roku spadła poniżej 0
Źródło: The Wall Street Journal
Mateusz Groszek
Analityk Rynków Finansowych