Ekstremalny tydzień

Bartosz Sawicki, Dyrektor Departamentu Analiz w Domu Maklerskim TMS Brokers
Bartosz Sawicki, Dyrektor Departamentu Analiz w Domu Maklerskim TMS Brokers

To był tydzień ekstremów, długoterminowe dołki lub szczyty ustanawiały m.in. eurodolar, USD/JPY, USD/CAD, EUR/GBP, AUD/USD czy USD/PLN. Nie wszystkie z tych tendencji mają potencjał, by być kontynuowanymi. Dużo w tej kwestii będzie zależeć od kluczowych danych z USA wieńczących ten tydzień – inflacji bazowej.

Od trzech miesięcy jej dynamika miesiąc do miesiąca była przeciętnie rzecz ujmując zerowa. W ujęciu rok do roku wskaźnik uplasował się ostatnio na poziomie 1,7 proc. Decydenci z Fed grudniową podwyżkę uzależniają od tego, czy presja na ceny bazowe okaże się słaba jedynie przejściowo. Dzisiejsze odczyty w tym świetle mają potencjał by wesprzeć dolara poprzez zmuszenie inwestorów do dyskonta podwyżki z tym roku z prawdopodobieństwem wyższym niż 50 proc. Sprzyjać temu będzie sytuacja w notowaniach amerykańskich obligacji, których dochodowości odnotowały korekcyjny spadek, ale mają potencjał do dalszej zwyżki. Podobnie rzecz ma się z rentownością niemieckich obligacji. Powoduje to, że korzystne dla obu walut tendencje będą się w najbliższym czasie w pewnym stopniu znosić i neutralizować. W szerszej perspektywie postrzegamy jednak tendencje na rynku długu po stronie obligacji USA za trwalsze, co z czasem przełoży się na schodzenie EUR/USD na niższe pułapy.

Inflacja na poziomie konsumenckim wyhamuje z 1,9 do – zgodnie z prognozami – 1,7 proc. za sprawą cen paliw. Poza tym poznamy ważne dane o sprzedaży detalicznej, które po słabym maju powinny silnie odbić. Dotyczy to zwłaszcza tzw. bazowej sprzedaży detalicznej, czyli tej, której kategorie pokrywają się z konsumpcją rozumianą jako składnik rachunków narodowych. Warto też zwrócić uwagę na nastroje konsumentów i produkcję przemysłową, ale dane te mają potencjał jedynie by wzmocnić wydźwięk publikacji z 14:30 – w innym razie przejdą bez większego echa. Co do zasady: po raczej gołębich sygnałach z Fed z tego tygodnia dolar może nie zareagować wyraźnie na minimalne rozczarowanie w paczce danych.

Największy potencjał do odrabiania strat dolar ma naszym zdaniem względem walut gospodarek wschodzących, przede wszystkim liry i randa. Załamania kursów USD/ZAR i USD/TRY w ostatnich dniach były potężne, ale mają naszym zdaniem charakter korekcyjny. Złoty w mniejszym stopniu zyskiwał w ostatnich dniach, więc powinien pozostać stabilny. Mimo to nie widzimy potencjału by USD/PLN na trwale schodził poniżej 3,70. W gronie walut G-10 negatywnie podchodzimy do perspektyw funta, który w najbliższym tygodniu może znaleźć się pod presją kolejnych negatywnych informacji z gospodarki. Uważamy jednocześnie, że w notowaniach CAD, NZD i AUD potrzebna jest krótkoterminowa korekta będąca odreagowaniem ich ostatniej siły.

Sporządził:
Bartosz Sawicki
DM TMS Brokers