Erbud liczy na powtórkę dobrego wyniku z ubiegłego roku. Spółka będzie intensywnie rozwijać budownictwo inżynieryjne i energetyczne

Dariusz Grzeszczak, Prezes Erbud SA
Dariusz Grzeszczak, Prezes Erbud SA
Dariusz Grzeszczak, Prezes Erbud SA
Dariusz Grzeszczak, Prezes Erbud SA

Erbud liczy, że w tym roku co najmniej powtórzy bardzo dobre wyniki osiągnięte w 2014 roku. Spółce niewiele już brakuje, by mieć równie bogaty portfel zamówień. Choć tradycyjnie dominują w nim inwestycje kubaturowe, to bardzo szybko przyrastają też zamówienia z sektora inżynieryjnego i energetycznego. Jeszcze w tym roku może się zacząć budowa pierwszej z dwóch inwestycji mieszkaniowych spółki w Warszawie.

– Jeżeli powtórzymy wynik z 2014 roku, to będziemy zadowoleni. Jeżeli przekroczymy lekko, to też osiągniemy satysfakcjonujący rezultat. Po I kw. zarobiliśmy 330 mln zł, tutaj mamy lekki wzrost. Niektóre segmenty u nas mocno wzrosły, niektóre mniej. Jeśli chodzi o wartość portfela zamówień na ten rok, to jest to 1,2 mld,  przy całkowitym portfelu na 2015-2016 w wysokości 1,5 mld zł. Do rekordowego poziomu portfela 1,7 mld zł niewiele już brakuje, ale zostało też trochę czasu na podpisanie nowych zleceń. Wydaje mi się, że ten rok będzie zbliżony do poprzedniego.

Przychody spółki przekroczyły w I kwartale 336 mln zł i choć były wyższe od osiągniętych rok wcześniej o 18,5 proc., to dały czterokrotnie lepszy wynik finansowy. Zysk netto Erbudu przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej przekroczył w I kwartale 5,2 mln zł, przy 1,3 mln zł osiągniętych rok wcześniej.

– To rzeczywiście jest dobre wejście w 2015 rok, ale jest pochodną dobrego portfela zamówień, który zdobyliśmy w 2014 roku. I wszystko wskazuje na to, że ten rok będzie zbliżony do poprzedniego. Jesteśmy zadowoleni z otwarcia 2015 roku deklaruje prezes zarządu Erbudu, podkreślając, że 40-proc. wzrost zamówień osiągnięty w ubiegłym roku to dla spółki budowlanej bardzo dużo.

W 2015 roku spółka spodziewa się, że jej przychody z budownictwa kubaturowego, będącego największym segmentem działalności spółki, sięgną 1 mld zł. Na szybszą dynamikę liczy w segmentach energetycznym i inżynieryjnym.

– Tutaj w tym roku podwajamy przychody, widzimy to już na podstawie portfela zamówień – ocenia Dariusz Grzeszczak – W przypadku budownictwa dla energetyki portfel jeszcze nie jest tak duży, ale przewidujemy dwucyfrowe wzrosty. To są te segmenty, które będą rosły w naszych przychodach.

Choć budownictwo mieszkaniowe stanowi najmniejszy dział w Erbudzie, w tym i przyszłym roku spółka rozpocznie nowe projekty. Jak mówi Dariusz Grzeszczak, początek roku był pod tym względem bardzo obiecujący.

– W przypadku deweloperki mieszkaniowej, którą prowadzimy w Toruniu i Bydgoszczy, widzimy znaczący wzrost sprzedaży mieszkań w I kw. w porównaniu do zeszłego roku i zaczynamy naszą działalność z firmą Budlex [spółka zależna Erbudu –red.] w Warszawie, gdzie przygotowujemy dwa nowe projekty. Myślę, że budowa pierwszego projektu ruszy w tym roku, a drugiego w przyszłym. Te projekty to razem około 60-70 mieszkań w segmencie popularnym.

W I kwartale deweloperka przyniosła Erbudowi najmniej przychodów z segmentów operacyjnych, bo tylko 23 mln zł. Dla porównania budownictwo kubaturowe to 246 mln zł, energetyczne – 36,9 mln zł, a inżynieryjno-drogowe – 29,8 mln zł. Pod względem wyniku netto sektor mieszkaniowy jednak jako jedyny obok kubaturowego przyniósł zysk, i to niewiele niższy  3,23 mln zł wobec 3,39 mln zł.

Wyniki, jakie spółka osiąga, od dwóch lat pozwalają jej na wypłatę dywidendy akcjonariuszom. W tym roku zdecydowano się na nią przeznaczyć ponad połowę zeszłorocznego zysku.

– Silna pozycja firmy budowlanej to pozycja gotówkowa, czyli silna pozycja finansowa, i nad tym cały czas musimy panować – mówi Dariusz Grzeszczak. –Ta dywidenda to sygnał dla akcjonariuszy, że chcemy dzielić się zyskiem. Ale widzimy też duże możliwości zagospodarowania tej gotówki, wzrost wartości i przychodów firmy i wydaje mi się, że dla akcjonariuszy jest to ważniejsze.

Zarząd Erbudu zaproponował Walnemu Zgromadzeniu, by z zysku za zeszły rok wypłacić w formie dywidendy niemal 6,4 mln zł, co daje 0,5 zł na akcję. Pozostała część zysku, ponad 5,8 mln zł, ma zwiększyć kapitał zapasowy spółki. WZA spółki zaplanowano na 29 maja.