FED mówi „recesja” i podnosi stopy o 0,75 pp.

Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell
Prezes Rezerwy Federalnej - Jerome Powell

Stopy procentowe w USA idą w górę o 0,75 pp. Jednocześnie FED powoli zmienia retorykę i zaczyna zwracać szczególną uwagę na spowolnienie gospodarcze. W sierpniu czekają nas wakacje od podwyżek stóp, które wrócą do nas we wrześniu.

FED zgodnie z oczekiwaniami podniósł stopy procentowe o 0,75 pp., co oznacza, że podstawowa stopa w USA znajdzie się w przedziale 2,25-2,5 proc. Taka podwyżka jest zgodna z oczekiwaniami analityków. Choć jeszcze dwa tygodni temu, szczególnie po opublikowaniu danych o rekordowej inflacji w czerwcu (9,1 proc. – najwyższa od 40 lat), rynek uważał za bardziej prawdopodobną podwyżkę o 1 pp. Od tego czasu jednak napływają dane, bardziej wskazujące na nadchodzące spowolnienie gospodarcze.

Amerykański indeks PMI zanotował najwyższy spadek od kilkunastu lat. Dziś poznamy także odczyt PKB za drugi kwartał, który z dużym prawdopodobieństwem będzie ujemny (po raz drugi z rzędu). Wskazuje na to odczyt, wyliczanego przez FED z Atlanty, wskaźnika GDPNow, którego celem jest bieżące szacowanie poziomu amerykańskiego PKB. Na dzień 27 lipca wyniósł on -1,2 proc. To powoduje, że FED powoli zaczyna zmieniać retorykę, zwracając większą uwagę na możliwe spowolnienie gospodarcze i zmniejszenie wydatków gospodarstw domowych. To oczywiście byłoby negatywne dla rynków, jednak dość szybko pomogłoby rozprawić się z wysoką inflacją. A to właśnie inflacja pozostaje największą bolączką inwestorów, zarówno w Polsce jak i na świecie, jak wynika z badania eToro Puls Inwestora Indywidualnego.

Podwyżka w takiej wysokości została już w większości wcześniej wyceniona przez rynek. Jednak S&P500 wzrósł wczoraj o ponad 2,6 proc., wracając na poziom ponad 4000 punktów, w ten sposób rynek zareagował na przewidywalności FED i decyzję zgodną z oczekiwaniami.

Rynek przewiduje, że do kolejnej podwyżki stóp o 0,50 pp. dojdzie w USA we wrześniu, a dwie następne podwyżki o 0,25 pp. zostaną dokonane w listopadzie i grudniu. Oznacza to szczyt podwyżek w okolicach Świąt Bożego Narodzenia, po którym nastąpi okres przejściowy przed obniżkami stóp nawet już w połowie 2023 roku. W najbliższym czasie będziemy jednak dokładnie wsłuchiwać się w to co Jerome Powell mówi o rynku pracy, ponieważ zatrudnienie – a w konsekwencji popyt konsumencki – będzie w największym stopniu kształtowało decyzje FED w sprawie stóp w ciągu najbliższych miesięcy.

To kolejna z serii lipcowych podwyżek stóp na świecie. Dla nas najważniejsze były dokonana 7 lipca podwyżka w Polsce (o 0,5 pp.) oraz podwyżka stóp w strefie euro z 21 lipca (także o 0,5 pp.). W sierpniu czekają nas jednak wakacje od podwyżek, bo RPP oraz FED będą ponownie decydować o wysokości stóp dopiero we wrześniu.

Paweł Majtkowski, analityk eToro w Polsce