Firmy marnują co piątą złotówkę wydawaną na chmurę

cloud-computing-2001090_960_720

Nawet 20% – tyle zasobów chmury publicznej marnują firmy – wynika z danych IDC. To wpływa na popyt na rozwiązania automatyzujące zarządzanie technologią i na doradztwo w obszarze cloud computingu.

Firmy coraz chętniej podejmują decyzję o migracji do chmury, co najlepiej obrazują wyniki największych graczy. Przychody AWS wzrosły w 1 kwartale 2021 r. o ponad 30%, z kolei przychody z infrastruktury chmurowej Oracle, włączając w to autonomiczną bazę danych, wzrosły w 4 kwartale finansowego roku 2021 o rekordowe ponad 100%.

Choć inwestycje w cloud computing rosną m.in. dlatego, że firmy liczą na związane z tym oszczędności, to zdaniem menedżerów badanych przez firmę doradczą IDC wynika, że co najmniej 20% wydatków na chmurę publiczną jest w tej chwili marnowanych.

– Dziś w trudnym położeniu są szczególnie te organizacje, które zaczęły funkcjonować w środowisku multicloud i to z przypadku. Wraz ze swoim rozwojem po prostu uruchamiały one kolejne narzędzia licząc na korzyści. Tymczasem choć korzystanie z chmury na różnych platformach chmurowych w szczególności jest bardzo wygodne i niesie ze sobą wiele możliwości, to również bywa drogie i może powodować konflikty pomiędzy różnymi systemami. Chmura jest jak szwajcarski scyzoryk – może pomóc, ale i skaleczyć, jeśli nie wie się jak go używać – zwraca uwagę Rafał Ważny – Cloud Architect z Crayon.

Wielu dostawców, więcej wyzwań

Niestety, wiele wskazuje na to, że straty wynikające z migracji do chmury mogą być w najbliższej przyszłości jeszcze wyższe.  Z badań IDC przeprowadzonych na zlecenie Crayon wynika, że do 2022 r. firmy chcą zmodernizować ponad połowę aplikacji, wykorzystując do tego środowiska chmurowe. Jednocześnie rośnie złożoność środowisk chmurowych, a to stawia przed firmami jeszcze więcej wyzwań, z którymi muszą one sobie poradzić.

Na najbardziej rozwiniętym pod względem adopcji chmury rynku skandynawskim obserwujemy dzisiaj tendencję do korzystania z usług coraz większej liczby dostawców cloud computing. Już 68% firm korzysta tam z 2 do 5 platform chmurowych. Te trendy widać też w Polsce, choć jeszcze nie na taką skalę. Niesie to ze sobą ryzyko popełnienia błędów i wygenerowania dodatkowych strat. Praca w różnych środowiskach zapewnia ogrom możliwości i niezależność od dostawców usług, ale ma swoje wady. Chodzi między innymi o wysoką cenę i skomplikowane zarządzanie takim systemem – zwraca uwagę Rafał Ważny – Cloud Architect z Crayon.

Rośnie popyt na narzędzia

W tej sytuacji nie dziwi rosnąca popularność narzędzi do zarządzania wieloma chmurami. Już w 2019 roku eksperci Align Market Research spodziewali się, że ten rynek będzie rósł w tempie 28,4% rocznie. W 2023 jego wartość ma przekroczyć już kwotę 6,8 miliarda dolarów. Według badań IDC przeprowadzonych na zlecenie Crayon obecnie 18% firm posiada narzędzia do automatycznej orkiestracji chmury. W ciągu roku do dwóch chce je wdrożyć kolejne 5% firm. Co ciekawe, coraz więcej firm chce jednocześnie zarządzać chmurą we własnym zakresie. Odsetek takich organizacji ma wzrosnąć z 34 do 37%. Liczba firm korzystających z zarządzania chmurą za pośrednictwem partnerów zmniejszy się z 34 do 29%.

– Firmy gubią się w cyfrowym gąszczu rozwiązań, więc nawet zarządzając dziś chmurą we własnym zakresie, korzystają z zewnętrznego doradztwa. Każdy dostawca usług chmurowych posiada własne niepowtarzalne procesy, rozliczenia, systemy i rozwiązania. Dodatkowo, decydując się na usługi od wielu dostawców chmury, pojawia się więcej elementów, które zwyczajnie można zepsuć – zwraca uwagę Robert Małka Software & Cloud Analytics Consultant z Crayon.

IDC to nie jedyna firma, która zwraca uwagę na marnotrawstwo chmurowych budżetów. Z danych „Flexera 2021 State of the Cloud” wynika, że firmy mogą marnować nawet 35% lub więcej środków wydawanych na chmurę.