Gołębi Fed osłabił notowania dolara

FED

Strefa euro spowalnia, co ogranicza pole do wzrostu rentowności obligacji w Europie. Gołębi Fed osłabił dolara i umocnił złotego. Kurs EUR/USD wzrósł do 1,15 zaś EUR/PLN powrócił w okolice 4,28 po tym jak jeszcze w pierwszych godzinach sesji uderzał w 4,298.

Rynek walutowy i stopy procentowej

W środę, w centrum uwagi przede wszystkim znajdowało się posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Fed potwierdził, że będzie „cierpliwy”, jeśli chodzi o dalsze podwyżki stóp w tym roku ze względu na rosnącą niepewność odnośnie perspektyw gospodarki USA. Choć podkreślono, że dalszy wzrost gospodarczy i poprawa sytuacji na rynku pracy są nadal „najbardziej prawdopodobnym scenariuszem”, to jednak z komunikatu usunięto stwierdzenie, że ryzyka dla prognoz są „w zasadzie zbilansowane” oraz, że „pewne dalsze” podwyżki stóp mogą być właściwe. Wyraźnie gołębi wydźwięk przekazu osłabił dolara (EUR/USD wzrósł do 1,15), na czym skorzystał złoty (EUR/PLN powrócił w okolice 4,28 po tym jak jeszcze w pierwszych godzinach sesji uderzał w 4,298).

Obok silniejszego euro, złotego dodatkowo wspierało umocnienie CNY wobec USD wynikające z pozytywnych nastojów wokół rozmów handlowych USA-Chiny. Chińska delegacja rozpoczęła wczoraj wizytę w USA. Sekretarz Skarbu S.Mnuchin nadal wypowiadał się w optymistycznym tonie, co do wyniku negocjacji. Po raz kolejny zasugerował możliwość zniesienia wszystkich ceł nałożonych dotychczas na Chiny w zamian za ustępstwa w polityce przemysłowej Chin oraz wskazał, że kwestie handlowe i zarzuty wobec firmy Huawei to dwa osobne tematy i nie należy ich łączyć. Niemniej, nawet, gdyby rozmowy nie posunęły się istotnie do przodu, to obie strony mogą być zainteresowane sygnalizowaniem w mediach bliskości porozumienia podkreślając dobrą wolę aż do czasu, kiedy będzie wiadome, że trwałe porozumienie nie jest możliwe.

Na rynku stopy procentowej w Europie obserwowaliśmy lekkie spadki rentowności, na co wpływały dane ze strefy euro. Nastroje gospodarcze w EZ od miesięcy się pogarszają i w tym tonie podobnie wybrzmiała publikacja indeksu ESI, który spadł do 106,2 pkt. z 107,4 pkt. w grudniu, przy szacunkach na poziomie 106,8 pkt. W czwartek publikowane będą dane o PKB ze strefy euro za czwarty kwartał 2018 roku, gdzie oczekuje się spowolnienia dynamiki w stronę 1,2% r/r. Niższym odczytem zaskoczył również indeks CPI dla Niemiec, gdzie flash na poziomie 1,4% r/r wobec prognozowanych 1,6%. Przy tych danych niemiecki Bund 10Y notowany był poniżej 0,20%. W USA po wyraźnie gołębim zwrocie w polityce monetarnej Fed rentowności poszły już mocno w dół, w przypadku UST 10Y chwilowo poniżej 2,675%.

W Polsce w czwartek poznamy plan podaży Ministerstwa Finansów w lutym. Szacujemy, że uplasowane zostaną papiery za około 10 mld (wobec 14 mld PLN miesiąc wcześniej). Jednak w odróżnieniu od stycznia nie będą obserwowane wykupy obligacji czy wypłaty odsetek, co powinno sprzyjać utrzymaniu rentowności polskich 10-letnich obligacji w okolicy 2,80%. W ciągu dnia opublikowane zostaną również minutes z RPP, które powinny potwierdzić chęć stabilizacji stóp procentowych w najbliższych miesiącach, co sprzyja utrzymywaniu się krótkiego końca krzywej dochodowości blisko stawki referencyjnej. W czwartek dojdzie również do publikacji polskiego PKB w za cały 2018 rok, którego wzrost był zbliżony do 5% (PKO: 5,0%).

Wykres dnia: Strefa euro spowalnia, co ogranicza pole do wzrostu rentowności obligacji w Europie.

Strefa euro spowalnia, co ogranicza pole do wzrostu rentowności obligacji w Europie
Źródło: Thomson Reuters

Autorzy: Joanna Bachert, Arkadiusz Trzciołek / PKO Bank Polski