Inea chce w tym roku podwoić liczbę indywidualnych abonentów z dostępem do szerokopasmowego internetu

Janusz Kosiński. Prezes Zarządu INEA S.A.
Janusz Kosiński. Prezes Zarządu INEA S.A.

CEO Magazyn Polska

Świadcząca usługi dostępu do sieci przez kable światłowodowe spółka Inea od miesiąca prowadzi sprzedaż oferty pozwalającej na komunikację elektroniczną o prędkości do 500 Mb/s. Między innymi dzięki niej firma chce w br. dwukrotnie zwiększyć liczbę korzystających z jej usług abonentów. Spółka rozbudowuje także sieć szerokopasmową, aby coraz większe obszary znajdowały się w jej zasięgu. We współpracy z Play rozwijać będzie również sprzedaż pakietową.

W założeniach oferta FTTH 500 Mb/s, którą w tej chwili wprowadzamy na rynek [z ang. Fiber To The Home – szerokopasmowe usługi teleinformatyczne dla użytkowników indywidualnych – red.], ma na celu zwiększenie możliwości naszych abonentów w dostępie do internetu – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Janusz Kosiński, prezes zarządu spółki Inea. – W internetowej komunikacji obecnie decydująca z jednej strony staje się prędkość, z drugiej – możliwość jednoczesnej obsługi coraz większej liczby urządzeń. Przeciętna, statystyczna rodzina to 3,5 człowieka, 3,5 telefonu komórkowego, jeden albo dwa tablety i dwa telewizory. Media zdecydowanie poszły w kierunku komunikacji elektronicznej, przez internet. Ściągnięcie na te wszystkie urządzenia obrazów w jakości HD wymaga już setek megabajtów.

W tej chwili z tej nowej oferty spółki, jak informuje jej prezes, może skorzystać 70 tys. abonentów, z których 20 tys. już podpisało umowę.

Natomiast w br. będziemy dalej budować sieci FTTH i chcemy te liczby podwoić – prognozuje Janusz Kosiński. – Planujemy, że pod koniec roku z oferty będzie mogło korzystać 150 tys., z czego 40-50 tys. osób będzie z niej korzystało.

Szybki internet, jak przekonuje Kosiński, daje możliwość bardziej komfortowego korzystania ze wszystkich usług, które mogą za jego pośrednictwem być świadczone.

Abonent indywidualny nie powinien zastanawiać się nad tym, czy może pójść zrobić herbatę podczas meczu, czy ominie go bramka, czy nie, po prostu bierze tablet lub telefon i transmisję ogląda dalej tam, gdzie zamierza się udać – zauważa Kosiński. – Natomiast abonent biznesowy chce mieć doskonałe jakościowo łącze w obie strony: wysyłać i korzystać z dobrodziejstw internetu. Łącze symetryczne to dla niego podstawa. Jedynie światłowód daje obecnie możliwość takiej nieograniczonej komunikacji.

Jako przewodowy operator telekomunikacyjny spółka nie ma własnej infrastruktury mobilnej. Usługi tego rodzaju dostępu do sieci świadczy we współpracy z Play.

Z końcem ubiegłego roku zmieniliśmy partnera, co nam wyszło nam na dobre, bo dzisiaj mamy ofertę, która konkuruje z innymi – wskazuje Kosiński. – Dzisiaj ponad 20 tys. abonentów korzysta z internetu mobilnego, a pięć tys. także z telefonii. Jest, co prawda, pewien rodzaj oporu, ludzie zastanawiają się czy operator telewizji kablowej jest w stanie dostarczyć telefonię mobilną i taki internet. Pytają, czy to będzie działało. Mamy więc do przełamania opór psychologiczny. Natomiast podstawowa bariera, czyli cena, dzięki ofercie i współpracy z Play została złamana i widzimy już duży, dynamiczny wzrost.

Spółka będzie zatem w przyszłości rozwijać ofertę łączoną.

Cieszy się ona dobrym odbiorem ze względu na to, że po pierwsze, abonent otrzymuje jedną fakturę, czyli bez względu na to, czy usług jest pięć, czy dziesięć, wszystkie rozliczane są jednym dokumentem – zapewnia Janusz Kosiński. – Po drugie, z racji tego, że używamy tylko jednej infrastruktury kolejna usługa nie jest już obarczona kosztem korzystania z pierwszej, czyli może być korzystniejsza cenowo. Obecnie wspólnie z Play pracujemy nad ofertą telefonii mobilnej i takiego internetu jako kolejnej usługi w paczce oprócz komunikacji stacjonarnej i telewizji. Na razie jednak nie mogę zdradzać szczegółów.

W świetle publikowanych niedawno na rzecz Komisji Europejskiej raportów Digital Agenda for Europe Polska jest jednym z najmniej zinformatyzowanych krajów Unii Europejskiej. Pod względem penetracji łączy szerokopasmowych (liczba na 100 mieszkańców) znajduje się na przedostatnim miejscu w Europie i wyprzedza tylko Rumunię.