Inflacja wyznaczy poziom stóp procentowych

Maciej Pieczkowski, Dyrektor Generalny Oddziału Inbank w Polsce`
Maciej Pieczkowski, Dyrektor Generalny Oddziału Inbank w Polsce

Konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego nie przyniosła konkretnych deklaracji w kwestii długości cyklu zaostrzania polityki pieniężnej ani docelowej wysokości stóp procentowych, ale przesłanki, jakimi kierować się będzie Rada Polityki Pieniężnej, zostały określone dość jasno.

Choć na konferencji prasowej prezesa NBP po majowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej nie padły konkretne deklaracje co do wysokości stóp procentowych oraz prawdopodobnego ich docelowego poziomu – w tym cyklu polityki monetarnej – to jednak wiadomo, jakimi kryteriami kierować się będzie w swych działaniach Rada Polityki Pieniężnej. Jest ona zdeterminowana w ograniczaniu inflacji oraz tonowaniu oczekiwań inflacyjnych. To bardzo racjonalne podejście, bowiem w warunkach, w których wzrost cen wielu towarów, głównie surowców energetycznych, znajduje się poza zasięgiem wpływu narzędzi polityki pieniężnej, bardzo ważne znaczenie ma właśnie oddziaływanie na oczekiwania inflacyjne konsumentów. Ta kwestia jest tak istotna, by ograniczyć tak zwaną spiralę cenowo-płacową, która często jest źródłem nasilania się procesów inflacyjnych. Silny wzrost cen powoduje narastanie presji pracowników na wzrost płac, a firmy starają się wzrost kosztów przenieść na konsumentów i odbiorców swoich wyrobów. Koniunktura w polskiej gospodarce wciąż jest bardzo dobra, podobnie jak sytuacja na rynku pracy, bowiem bezrobocie jest na bardzo niskim poziomie, a zapotrzebowanie firm na pracowników rośnie. To tworzy odpowiednie warunki do podwyżek płac i cen.

Dopóki inflacja będzie rosła, Pada Polityki Pieniężnej będzie podnosiła stopy procentowe. W kwietniu dynamika wzrostu cen osiągnęła 12,3 proc., a prognozy ekonomistów zakładają, że w tym roku jej szczyt może wypaść na poziomie około 15 proc. Przedstawiciele NBP także spodziewają się nasilenia inflacji w najbliższych miesiącach, choć unikają podawania konkretnych liczb. Poziom inflacji zależeć będzie od wielu trudnych do przewidzenia czynników. Jednocześnie z jednej z wypowiedzi prezesa NBP można jednoznacznie wywnioskować, że cykl podwyżek stóp procentowych dobiega końca. Wpływ na decyzje RPP będą miały dwa czynniki. W drugiej połowie roku powinniśmy mieć do czynienia z obniżaniem się dynamiki wzrostu cen oraz jednoczesnym słabnięciem tempa wzrostu gospodarczego. Te przesłanki nadal jednak nie dają wystarczających podstaw do prognozowania docelowego poziomu stóp procentowych. Z wypowiedzi zarówno przedstawicieli władz monetarnych, jak i prognoz niezależnych ekonomistów można wnioskować, że ukształtują się one w przedziale od 6,5 do 7,5 proc., a skrajne przewidywania sięgają nawet 10 proc. Mimo to coraz bliżej jest do przełomu i należy się liczyć z tym, że cykl podwyżek stóp procentowych zbliża się ku końcowi, a być może już w przyszłym roku nastąpi początek ich stopniowego obniżania. Wciąż jednak należy mieć świadomość, że wszelkie prognozy obarczone są dużą dozą niepewności z uwagi na nieprzewidywalny rozwój sytuacji pandemicznej, geopolitycznej, jak również kondycji globalnej gospodarki” – analizuje Maciej Pieczkowski, Dyrektor Generalny Oddziału Inbank w Polsce.