Inflacja znów głównym tematem

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Kwestia zmian cen, to coś, co zostanie z nami na dłużej. To w końcu od inflacji zależą decyzje banków centralnych, a te mają istotny wpływ na kursy walut. Na razie inflacja zgodnie z oczekiwaniami wraca, ale w wielu krajach tempo wyraźnie zwalnia.

Inflacja w Europie

Dzisiaj od rana poznaliśmy odczyty inflacji z Niemiec i Węgier. Nad Odrą odbyło się bez większych niespodzianek. Wskaźnik inflacji miał spaść z 6,4% na 6,2% i tak się stało. W ujęciu miesięcznym mamy jednak 0,3% wzrostu, co pokazuje nam, że przy tych warunkach owszem możemy myśleć o spadku inflacji rocznej, ale by dotrzeć do celu, potrzeba jeszcze trochę wyhamować. Podobną inflację miesięczną mają Węgrzy. 0,3% w Budapeszcie jest jednak znacznie lepszym wynikiem niż w Berlinie. Problem w tym, że roczna stawka na Węgrzech to wciąż 17,6%. Jest to jednak pierwszy od niemal roku odczyt poniżej 20%, zatem mamy wyraźną poprawę.

Słabsze dane z niemieckiego przemysłu

Tytuł brzmi trochę jak marzenie niektórych komentatorów państwowej telewizji, ale niemiecka gospodarka naprawdę łapie zadyszkę. Od wielu miesięcy dane od naszego zachodniego sąsiada są po prostu słabe. W czerwcu przemysł skurczył się o kolejne 1,5%, mimo że analitycy spodziewali się spadku o 0,4%. Co ciekawe, usługi mają się całkiem dobrze. Najwyraźniej outsourcing przemysłu, by uciec przed drogą siłą roboczą nad Odrą, jest w przypadku przemysłu znacznie łatwiejszy niż w przypadku usług. Po samych danych euro delikatnie osłabło względem dolara, ale do końca dnia odrobiło straty.

Rumunia nie zmienia stóp procentowych

Stopy procentowe kolejny już miesiąc pozostają na niezmienionym poziomie. Inflacja, która jeszcze niedawno wyraźnie spowalniała, teraz owszem spada, ale w ciągu dwóch miesięcy spadła o niecały 1 punkt procentowy, co pozwala sądzić, że czas powrotu do celu inflacyjnego może być relatywnie długi. Warto pamiętać, że Rumunia poważnie myśli o wejściu do strefy euro w 2026. Data ta została pod koniec 2021 roku gwałtownie przyspieszona, gdyż wcześniej miało to być 3 lata później, dopiero w 2029 roku. Jeżeli rok 2026 ma być czasem wejścia do unii walutowej, to do tego czasu trzeba będzie dopasować wiele parametrów gospodarczych, w tym usztywnić kurs waluty względem euro. Patrząc jednak na notowania rumuńskiej lei, tam już nie ma wiele do usztywniania.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 – USA – bilans handlu zagranicznego.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat